Lotnik zdobył Zgorzelec

Lotnik Jeżów Sudecki pokonał na wyjeździe Nysę Zgorzelec 2-1. Komplet punktów spadkowicz z IV ligi zapewnił sobie rzutem na taśmę po golu Michała Piwińskiego w doliczonym czasie gry.
- I połowa w naszym wykonaniu wyglądała słabo, mamy problem, aby dobrze wejść w mecz. Zgorzelec natomiast wyglądał dobrze i mógł nas pokarać lecz zabrakło im skuteczności - relacjonuje trener gości Adrian Lis. Mimo kiepsko ustawionych celowników Nysa objęła prowadzenie w tej części gry, a jedynego dla niej gola zdobył Tomasz Król. Lotnik zdołał skutecznie odpowiedzieć tuż przed przerwą, a o bramkę postarał się Kamil Masel.
- W II połowie to już zdecydowana przewaga naszej drużyny. Bardzo dobre zmiany Roberta Wiejaka i Miłosza Michalika, którzy dużo wnieśli do naszych poczynań. Walka do końca i dobre przygotowanie fizyczne pozwoliły nam się cieszyć ze zwycięstwa - mówi Lis. Jak zaznaczyliśmy na wstępie zapewnił je Piwiński tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego Arkadiusza Dołęgi. - Cieszę się, że kolejny mecz gramy rotując dość mocno składem i udaje nam się zdobywać punkty. Gratuluję swoim chłopakom wyniku i dziękuję za zaangażowanie oraz zostawione zdrowie - dodaje trener Lotnika.

NYSA ZGORZELEC - LOTNIK JEŻÓW SUDECKI 1-2 (1-1)

Bramki: 1-0 Król 16', 1-1 Masel 42', 2-1 Piwiński 90'+2'.
Żółte kartki: Piechno, Gorzka, Łuszczyk, Kostrzewa, Wójcik.
Sędziowali: Arkadiusz Dołęga oraz Sławomir Rak i Janusz Staniewski.

NYSA: Nafalski - Sawicki (70' Wilk), Wójcik (46' Witowski), Kostrzewa, Piechno (87' Bieniek), Gorzka, Augustyn, Król, Prusiński, Łuszczyk, Podwalny.

Trener: Marcin Moryto.

LJS: Marmurenko - Suchanecki, Piwiński, Czpakowski, Masel (80' Buczek), Madej, Kieć, Białkowski, Zaleszczyk (70' Bereźnicki), Wersocki (36' Michalik), Orzeszko (46' Wiejak).

Trener: Adrian Lis.

Piotr Kuban