Mecz za sześć punktów przy Złotniczej

Niezwykle ważny mecz rozegrają w sobotę (18 września 2021, godz. 17:00, bilety: 10 zł) Karkonosze Jelenia Góra, bowiem na Złotniczą przyjedzie sąsiadująca z biało - niebieskimi w tabeli Warta Gorzów Wielkopolski. Spotkanie za sześć punktów, tak często określa się tego typu konfrontacje i nie ma w tym przesady, bo brak zdobyczy punktowej w sobotę, mentalnie i matematycznie zepchnie Karkonosze w III-ligową otchłań.
Warta przed startem sezonu miała całkiem niezłe notowania. Kilka transferów sprawiło, iż w Gorzowie Wielkopolskim zaczęto głośno mówić o środku tabeli. Jak się okazało nie jest to takie proste, a za kiepskie występy gorzowian zapłacił trener Paweł Posmyk, który stracił posadę na rzecz Mykoli Demlyuka, znanego na naszym terenie z występów w Lotniku Jeżów Sudecki. Ukrainiec rozpoczął swoją pracę od wygranej z Cariną Gubin 1-0, a w ostatnim meczu jego zespół zremisował z Górnikiem II Zabrze 0-0. Dodajmy, że gola w Gubinie dał gorzowianom Posmyk, który pozostał w klubie, w roli zawodnika. Aktualnie Warta jest na 16 miejscu w tabeli grupy III, 5 pkt. w 3 meczach, bilans spotkań 1-2-5, bramki 3-11.
Notki historycznej odnośnie rywalizacji Karkonoszy z Wartą nie będzie, bowiem oba zespoły jeszcze nigdy ze sobą nie zagrały. Karkonosze grały już mecze z drużynami z Gorzowa Wielkopolskiego, ale do tej pory były to tylko Stilon i Piast Karnin. Z Wartą w sobotę zagramy po raz pierwszy, w historii.
Przed meczem trenerowi Ołeksandrowi Szeweluchinowi nie brakuje zmartwień. Do nieobecności Mateusza Baszaka zdążył się już przyzwyczaić, a teraz jeszcze doszła niepewność, co do występu Przemysława Kocota, który odniósł uraz podczas meczu w Legnicy z Miedzią II. Po dzisiejszym treningu okaże się czy Przemek będzie mógł zasilić kadrę meczową. Występ wracającego do zdrowia Baszaka wydaje się bardzo mało prawdopodobny. Jego powrotu - w zasadzie debiutu - prędzej kibice mogą się spodziewać w środę (22 września 2021, godz. 19:00) podczas meczu z Odrą Wodzisław Śląski.
Przypomnijmy, że podczas meczów przy Złotniczej kibice mogą liczyć na stoiska gastronomiczne oraz z pamiątkami klubowymi prowadzone przez opiekunów i rodziców dzieci z piłkarskiego przedszkola Karkonoszy. Uruchomienie strefy dla najmłodszych kibiców jest uzależnione od warunków pogodowych. Miejmy nadzieję, że aura dopisze, a kibice nie zawahają się wesprzeć naszego zespółu w tym trudnym momencie, gdy znajduje się na ostatnim miejscu w ligowej tabeli. Oby w sobotni wieczór już je opuścił.

Piotr Kuban