Niecodzienny sparing w hali przy Złotniczej
Niecodzienny sparing odbył się w hali przy Złotniczej, gdzie juniorzy młodsi Śniadka Jelenia Góra zmierzyli się z mieszaną drużyną juniorek i juniorek młodszych Karkonoszy Jelenia Góra. Jedną bramką wygrali podopieczni trenera Jarosława Zawiślańskiego 32-31.
- Mecz miał zamierzenia treningu, ponieważ każda z drużyn zakończyła sezon ligowy. Chcieliśmy się sprawdzić oraz poćwiczyć nowe zagrania i taktyki. Spotkanie było bardzo ciekawe, a przy tym mogliśmy się trochę poznać jako drużyny z jednego miasta i spędzić trochę czasu na sportowo. Wynik miał drugorzędną rolę, ważna była zabawa i miło spędzony czas - podsumował sparing zawodnik Śniadka Ernest Kołodziej.
Dodajmy, że podczas meczu obie drużyny rywalizowały ze swoimi bramkarzami. W drużynie Śniadka broniła zawodniczka Karkonoszy, a w KSK między słupkami stanął bramkarz Śniadka.
KSK: Gozdowska - Romejko, Stankiewicz, Jadeszko, Jesionek - Wróblewska, Poznańska, Napieraj, Godyla, Gałuszka, Kuśnierz.
Trenerka: Izabela Prudzienica.
ŚNIADEK: Stępień, Gasperowicz - Kołodziej, Piotrowski, Dzikoński, Krzeczowski, Gaborec, Rachmiel, Bojko, Paprotny, Lisowicz, Lewkowicz.
Trener: Jarosław Zawiślański.
Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban