Pierwsze derby dla Citronexu

Citronex Basket Zgorzelec wygrał pierwsze derbowe starcie z Wichosiem Jelenia Góra. Mecz w PGE Turów Arena można by określić zaciętym spotkaniem, gdyby nie pierwsza kwarta. Zgorzelczanki grały w niej jak z nut, natomiast zawodniczki Wichosia nie miały pomysłu jak im się przeciwstawić. Po 10 minutach trenerowi Tomaszowi Pawlikowskiemu udało się opanować sytuację i w drugiej kwarcie Wichoś nawet wygrał jednym punktem. Po zmianie stron trzecie starcie toczyło się pod dyktando Citronexu i stało się jasne, że to gospodynie pewnie wygrają mecz.
- Nie wiem co było powodem takiego zjazdu w naszej grze po pierwszej kwarcie..., brak koncentracji i zaangażowania. Może dziewczyny muszą ze sobą porozmawiać na ten temat, może z psychologiem, co zrobić, aby poprawić motywację. Może sparing z silniejszym rywalem u nich to wyzwoli. Broń boże nie jest to żaden przytyk do naszego dzisiejszego przeciwnika. Prawda jest taka, iż gramy kolejny mecz podczas, którego są niezmotywowane i zdekoncentrowane do tego co robią - mówił po meczu trener gospodyń Piotr Pietryk. - Jeżeli chcemy grać w barażach to z taką grą jak dzisiaj daleko nie zajedziemy. Mecz pokazał, że albo podchodzimy do tego poważnie, albo czwarty rok bawimy się w II lidze. Ale to już nie ze mną... - dodaje szkoleniowiec Citronexu.
Ekipie ze Zgorzelca pozostał do rozegrania jeszcze jeden mecz, a będzie nim rewanż z Wichosiem, który odbędzie się 6 lutego 2021 (godz. 11:00). Nasz zespół czeka jeszcze pięć spotkań, w tym trzy zaległe. Pierwsze z nich już w tę sobotę (30 stycznia 2021, godz. 11:00). Przy Moniuszki Wichoś podejmie Stal Brzeg.

CITRONEX BASKET ZGORZELEC - WICHOŚ JELENIA GÓRA 77-42 (35-5, 9-10, 21-11, 12-16)

CBZ: Łozowska, Marcinów - 5, Ferenc - 2, Zienkiewicz - 2, Kowalczuk - 7, Paradowska - 5, Lipniacka - 17, Pawlukiewicz - 16, Starczewska, Tudryn - 21, Kuzubska - 2.
Trener: Piotr Pietryk.

WJG: Podroużek - 5, Prokop - 1, Białas - 1, Feja - 8, Małenda - 7, Wałęska - 5, Kwietoń - 1, Karaś - 14, Grabowska, Rybkiewicz.
Trener: Tomasz Pawlikowski.

Sędziowali: Mateusz Falkiewicz i Patryk Lipiec.
Bez publiczności.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban