Dobry mecz i wygrana Karkonoszy

Piłkarki ręczne Karkonoszy Jelenia Góra potwierdziły dobrą dyspozycję w obecnym sezonie, pokonując w zaległym meczu MTS Żory 28-23. Mecz przez lwią część toczył się pod dyktando naszych dziewcząt. Przyjezdne tylko w pierwszych 10 minutach były w stanie objąć jedno bramkowe prowadzenie. W 10 i 11 minucie dwa gole z rzędu zdobyła Joanna Załoga i Karkonosze wyszły na 6-5. Rywalki wyrównały po golu Marty Wołczyk. Za chwilę kibice biało - niebieskich mogli się cieszyć z trafień Agnieszki Kowalskiej i Sylwii Jasińskiej. Jak się okazało od tego momentu nasz zespół nie stracił już prowadzenia nawet na sekundę.
Trenerka Dilrabo Samadova w meczu z wymagającym rywalem postawiła na grę doświadczonym składem. Niewiele było zmian, a desygnowane na parkiet zawodniczki potwierdzały słuszność wyboru trenerki. Po raz kolejny na wysokości zadania stanęły bramkarki Martyna Wierzbica i Izabela Prudzienica. Obronę w ryzach trzymała Oktawia Bielecka, a Joanna Załoga dała próbkę swoich wysokich umiejętności. Grała na luzie i z pomysłem. Jeden z goli jej autorstwa mógłby być ozdobą każdej imprezy handbalowej.
Wygrana z MTS-em dała Karkonoszom awans na trzecią lokatę w tabeli grupy B I ligi. W sobotę (19 grudnia 2020, godz. 17:00) biało - niebieskie zagrają awansem z Cracovią Kraków. Mecz ten miał się odbyć w Krakowie, ale strony doszły do porozumienia i zamieniono gospodarza.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA - MTS ŻORY 28-23 (16-13)

KSK: Wierzbicka, Prudzienica - Kołecka, Szramik, Bielecka - 7, Klimaszewska, Jesionek - Wróblewska, Kowalska - 3, Wojtas - 1, Warchoł, Kobzar - 5, Załoga - 8, Jasińska - 4, Jurgiewicz.
Trenerka: Dilrabo Samadova.

MTS: Zizulewska, Redlecka - Stuchlik - 1, Pietrzak - 1, Romanowska, Gruca, Justka, Wołczyk - 7, Jaworska, Kosmowska - 2, Matusik - 6, Pielesz - 6.
Trener: Bartłomiej Duda.

Sędziowały: Monika Bązi i Melania Kessler.
Bez publiczności.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban