Joker Panek

Nie mogą się wydostać z dna ligowej tabeli piłkarze Lotnika Jeżów Sudecki. W ostatniej kolejce niebiesko - biali przegrali na własnym obiekcie z Włókniarzem Leśna 0-3. Losy meczu rozstrzygnęły się końcówce.
Mecz przy Sportowej był względnie wyrównany. Pierwszy kwadrans dla Lotnika, później już zacięta walka. Najbliżej zdobycia gola był Krzysztof Białkowski, który z bliskiej odległości trafił piłką w słupek. Po zmianie stron nadal gra toczyła się głównie w środku pola. W 71-ej minucie z boku pola karnego płaskie dośrodkowanie dostarczył Mateusz Kalka, a wprowadzony sześć minut wcześniej Bartosz Panek pomimo presji obrońcy rywali z pięciu metrów pokonał Witalija Marmurenkę. Drugi gol dla Włókniarza mógł się podobać. Kontrę z własnej połowy wprowadził Krzysztof Mazur, później w pole karne Lotnika dośrodkował M. Kalka, tam głową zgrał ją Dawid Rybus, a Panek szczupakiem wpakował ją do siatki. Wszystko działo się przy biernej postawie jeżowskiej defensywy. Kropkę nad "i" postawił w tym meczu Mazur, który efektownym uderzeniem pod poprzeczkę zdobył trzeciego gola i zapewnił swojej ekipie pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie.
Teraz przed obiema drużynami bardzo trudne zadania. Lotnik jedzie do Jędrzychowic na mecz z Apisem, a Włókniarz podejmie Gryfa Gryfów Śląski.

LOTNIK JEŻÓW SUDECKI - WŁÓKNIARZ LEŚNA 0-3 (0-0)

Bramki: 0-1 Panek 71' 0-2 Panek 79', 0-3 Mazur 87'.
Żółte kartki: Ulanowski, Dulny oraz Wichuła.
Sędziował: Marcin Nawracaj.

LJS: Marmurenko - Dulny (85' Pelowski), Saniuk, Bereźnicki, Białkowski (67' Ulanowski), Górgul (79' Szymczak), Górski (86' Orzeszko), Karmelita (85' Zawadzki), Łozowski (65' Niemirski), Piwiński, Suchanecki.
Trener: Artur Milewski.

WŁÓKNIARZ: M. Gilewski - Smurzyński, Radziuk, Rybus, Rewers, Góraj (89' Dziemidowicz), M. Kalka, K. Kalka, Mazur, Stoń (65' Panek), Wichuła (79' Fedorowicz).
Trener: Rafał Wichowski.

Piotr Kuban