Karkonosze pokonały Apis

Karkonosze Jelenia Góra pokonały na wyjeździe Apis Jędrzychowice 2-0 i zainkasowały pierwszy w tym sezonie komplet punktów. Losy spotkania rozstrzygnęły się po przerwie.
Lepiej w mecz weszli goście. Już w drugiej minucie w dogodnej sytuacji chybił Bartosz Poszeleżny. W odpowiedzi groźnie uderzał Maciej Machowski. Po jednym z dośrodkowań piłkę wypuścił Piotr Smołuch, przejął ją Tobiasz Kuźniewski, jednak zamiast próbować uderzać na bramkę, gdzie stał jeden z obrońców, zawodnik Karkonoszy posłał ją wzdłuż linii bramkowej. W ostatniej akcji pierwszej połowy Erwin Bystryk posłał świecę w pole karne Karkonoszy, Wiktor Błaszkiewicz zlekceważył lot piłki, opuścił ręce, a piłka niespodziewanie trafiła w poprzeczkę. Do przerwy bez bramek.
Druga połowa mogła dobrze rozpocząć się dla miejscowych. Po wyrzucie z autu Daniel Piechno zgrał piłkę głową do Machowskiego, a ten groźnie uderzył z przewrotki. Za chwilę padł pierwszy gol. Kontrę jeleniogórzan skutecznie wykończył Mateusz Czerwiński, który w sytuacji sam na sam nie dał szans Smołuchowi. Jeszcze przez 10 minut Apis próbował wrócić do gry. Najgroźniejszy był po stałych fragmentach. Z biegiem czasu rosła jednak kontrola gości nad meczem. Coraz częściej pod bramką gospodarzy było niebezpiecznie. Drugi gol wisiał w powietrzu i w końcu musiał paść. Maciej Gargas otrzymał podanie w 16-tce Apisu, nawinął jednego z rywali i uderzeniem w krótki róg wpakował piłkę do sieci. Od tego momentu jędrzychowiczanie czekali już na końcowy gwizdek, a hasający po murawie bez krycia biało - niebiescy mogli podnieść wynik, co ostatecznie nie miało miejsca.
- W przekroju całego spotkania uważam, że byliśmy lepsi i wygraliśmy zasłużenie. Mieliśmy nakreślony przez trenera plan na to spotkanie i uważam, że bardzo dobrze go zrealizowaliśmy. Każdy z nas chciał zmazać plamę sprzed tygodnia i dało się to odczuć na boisku. Najważniejsze, że jako drużyna wyglądaliśmy solidnie, co cieszy zarówno nas jak i trenera - dzieli się swoją opinią na temat spotkania Patryk Bębenek. - Szanujemy każdego rywala. Na najbliższym treningu omówimy najważniejsze fragmenty dzisiejszego meczu i zaczynamy przygotowania do kolejnej konfrontacji. Cieszymy się, że przywozimy trzy punkty z tak trudnego terenu, jednocześnie nie bujamy w obłokach. To dopiero początek, a my chcemy wygrać każdy kolejny mecz - dodaje kapitan Karkonoszy.
Przypomnijmy, że w III kolejce zaplanowanej na środę (12 sierpnia 2020) Karkonosze pauzują. Najbliższy mecz team trenera Ołeksandra Szeweluchina rozegra w sobotę (15 sierpnia, godz. 17:00) przy Złotniczej, gdzie zjawią się rezerwy Chrobrego Głogów.

APIS JĘDRZYCHOWICE - KARKONOSZE JELENIA GÓRA 0-2 (0-0)

Bramki: 0-1 Czerwiński 49', 0-2 Gargas 82'.
Żółte kartki: Woźny oraz Młodziński, II trener Kraiński.
Sędziował: Piotr Kuzia oraz Piotr Tośko i Robert Wasylkiewicz.
Widzów: 120.

APIS: Smołuch - Woźniczka, E. Bystryk (80' Woźny), Rissmann (80' Grajek), Piechno, Kościuk, Mockało, P. Bystryk, Liszka, Rachański.
Trener: Gerard Jurewicz.

KSK: Błaszkiewicz - Kuźniewski, Wawrzyniak, Czerwiński (86' Taran), Giziński (71' Lekszycki), Bębenek, Niemienionek, Poszelężny (66' Gargas), Młodziński, Sołtysiak, Sutor.
Trener: Ołeksandr Szeweluchin.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban