Wielki powrót Kaliciaka

Po 14 latach Krzysztof Kaliciak ponownie założył koszulkę Górnika Złotoryja. Były zawodnik m.in. GKS-u Katowice i Cracovii Kraków, a ostatnio GKS-u Warta Bolesławiecka przypomniał się kibicom w Złotoryi dwoma golami, które pomogły Górnikowi pokonać na inaugurację Stal Chocianów 3-0.
Do przerwy złotoryjanie prowadzili 1-0. Karol Nowosielski głową zgrał piłkę do Kaliciaka, a ten nie miał problemów ze zdobyciem gola, również głową. W 58-ej minucie szarżę Jakuba Radkiewicza w polu karnym gości przerwał obrońca Stali i sędzia wskazał na wapno. Z kłopotami, ale skutecznie wykonał jedenastkę Kaliciak. Dwie minuty później było po meczu. Mateusz Poparda dośrodkował w 16-tkę chocianowian, tam goście nie potrafili wybić piłki, przejął ją Radkiewicz i strzałem w długi róg ustalił wynik na 3-0.
- Pierwszy mecz to zawsze wielka niewiadoma. Było trochę nerwowości i niepewności przed pierwszym gwizdkiem, jak i tuż po rozpoczęciu gry. Goście więcej utrzymywali się przy piłce, ale sytuacja zmieniła się po pierwszej bramce. Nasza gra się poprawiła, a w drugiej połowie wydaje mi się, że byliśmy zespołem lepszym - podsumował mecz Krzysztof Kaliciak. - Cieszę się z mojego debiutu, bramek, a przede wszystkim zwycięstwa Górnika. Granie na tak przygotowanej płycie to sama przyjemność i powrót do wspomnień z wyższych lig - dodaje "Kali".

GÓRNIK ZŁOTORYJA - STAL CHOCIANÓW 3-0 (1-0)

Bramki: 1-0 Kaliciak 30', 2-0 Kaliciak 58', 3-0 Radkiewicz 61'.
Żółte kartki: Kaliciak oraz Wolan, Komarek.
Sędziował: Damian Czukiewski.

GÓRNIK: Piotrowski - Czaja (69' Kufel), Dudzic, Franczak (69' Pinczyński), Kaliciak, Nowosielski, Olewnik, Poparda, Radkiewicz (74' Tycel), Serweciński, Tupaj.
Trenr: Eugeniusz Oleśkiewicz.

STAL: Rzeszut - Żmuda (55' Krystek), Bartuzel (87' Kaliński), Burda, Gryga, Komarek (79' Wesołowski), Otocki, Róg, Sałata, Wolan, Zdulski (56' Gogosz).
Trener: Mirosław Wolan.

Piotr Kuban