Koniec marzeń Wichosia

Nie udało się koszykarkom Wichosia Jelenia Góra po raz drugi pokonać Maximusa Kąty Wrocławskie i awansować do turnieju barażowego o I ligę. Przyjezdne wyciągnęły wnioski z pierwszego spotkania i zasłużenie wygrały dzisiaj przy Moniuszki 73-60.
Spotkanie było bardzo zacięte. Do przerwy prowadzenie zmieniało się, w drugiej połowie to już podopieczne trenera Tomasza Pawlikowskiego musiały gonić wynik. Jeszcze na trzy minuty przed końcem kibice Wichosia mogli mieć nadzieję, bo po rzutach osobistych Agnieszki Fei nasz zespół doprowadził do stanu 57-60. Niestety ostatnie 180 sekund to demolka w wykonaniu Maximusa, co zapewniło im pewne zwycięstwo.
- Nie ukrywam, że w pierwszym meczu Wichoś zaskoczyła nas swoim wzmocnieniem. Małgosia Myćka to zawodniczka bardzo doświadczona, więc szykowałyśmy się, może nie tyle na nią, co na rozpracowanie modelu gry Wichosia, który wraz z jej pojawieniem się zmienił. Dobrze spożytkowałyśmy czas. Może i lepiej, że przegrałyśmy pierwszy mecz jednym punktem, bo dzięki temu nie trzeba było nikogo mobilizować do rewanżu - mówiła po meczu trenerka gości Małgorzata Smektała-Siek. - Co zadecydowało o naszym zwycięstwie? Myślę, że uprawiamy jednak szybszą koszykówkę. W Jeleniej Górze jest więcej dziewczyn już trochę starszych, więc może ta młodość u nas bardziej zaprocentowała. Szybsza gra i rzuty za trzy punkty, których ostatnio u nas brakowało, to chyba główne zalety naszego występu - dodała trenerka Maximusa.
Porażka w dzisiejszym meczu sprawiła, że Wichoś zakończył II-ligowy sezon 2019/2020. Maximus rozegra jeszcze finałowy dwumecz z Citronexem Basketem Zgorzelec, później obie ekip przystąpią do turniejów barażowych o I ligę.

WICHOŚ JELENIA GÓRA - MAXIMUS KĄTY WROCŁAWSKIE 60-73 (14-15, 21-23, 14-23, 11-13)

WJG: Fredziak, Feja - 10, Stefan - 6, Klementowska - 6, Karaś - 3, Myćka - 12, Pawlukiewicz - 23.
Trener: Tomasz Pawlikowski.
MKW: Woźna - 8, Straszak - 4, Pióro - 12, Kamieniecka - 7, Koralewska - 16, Jarecka, Dobejko - 12, Włodarczyk - 5, Lemańska - 4, Morgiel - 5.
Trenerka: Małgorzata Smektała-Siek.

Sędziowali: Mateusz Falkiewicz i Adrian Chmielewski.
Widzów: 120.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban