Dla jednych gol cudo, dla drugich gol widmo
Rudawy Janowice Wielkie wygrały derby Rudaw Janowickich z Potokiem Karpniki. Gospodarze objęli prowadzenie w 20-ej minucie po golu Damiana Butyńskiego. Jak twierdzą goście w tej akcji brakowało fair play, bo na boisku leżał Kamil Bródka, a mimo to nie przerwano gry. - Prosiliśmy żeby wybili piłkę, to tak wybili, że Butyński strzelił gola - irytował się Sebastian Białożył z Potoku. W 40-ej minucie niezadowoleni byli janowiczanie, bo Bródka otrzymał piłkę na 30-tym metrze i huknął bez zastanowienie w okolice okienka. Futbolówka uderzyła w poprzeczkę i zadaniem asystenta sędziego Konrada Szylaka spadła za linię bramkową. Gol stadiony świata, albo gol widmo jak twierdzili rywale. - Litości, piłka spadła pół metra przed linią - denerwowali się obrońcy Rudaw. Szalał też janowicki bramkarz Kamil Załupka, ale sędzia Wacław Bocheński po ponownej konsultacji z asystentem zdania nie zmienił.
Losy spotkania rozstrzygnęły się pięć minut przed końcem. W polu karnym gości Szymon Kodzis faulował Butyńskiego i Cezary Szarafin strzałem z rzutu karnego zapewnił komplet punktów Rudawom. - Szkoda, bo mecz był na remis. Nie zasłużyliśmy na porażkę. Nie mamy kadry w tym sezonie, ale nie poddajemy się i walczymy w każdym meczu - skomentował Białożył.
RUDAWY JANOWICE WIELKIE - POTOK KARPNIKI 2-1 (1-1)
Bramki: 1-0 Butyński 20', 1-1 Bródka 40', 2-1 Szarafin 85'.
Żółte kartki: Butyński oraz Kołodziejczyk, Kodzis, Brudziński, Białożył.
Sędziowali: Wacław Bocheński jako główny oraz Konrad Szylak i Stanisław Soroka.
Widzów: 150.
RJW: Załupka - Sadowski, Butyński, Heichel, Janas, Janta, Owsianka, C. Szarafin, J. Szarafin, Szmajda, Urbańczyk (73' Dąbrowski).
POTOK: Guzowski - Michalik, Kędzia, K. Brudziński, Bednarz, Białożył, Bródka, Kodzis, Kołodziejczyk (28' Hus), Owsiejewicz, Starmach.
Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban