Leśnik potknął się w Leśnej

Włókniarz Leśna zakończył imponującą serię zwycięstw Leśnika Osiecznica. Podopieczni trenera Wiesława Sapińskiego pokonali lidera ligi okręgowej na swoim stadionie 3-1.
Pierwszy gol padł już w 12-ej minucie za sprawą rodzinnej akcji braci Kalak. Dośrodkował Mateusz, a Konrad uderzeniem piłki głową pokonał Mariusza Brudzę. W 40-ej minucie gospodarze dostali niespodziewany prezent od rywali. Jakub Engel postanowił zareagować na zaczepki z trybun demonstrując miejscowym kibicom środkowy palec. Zauważył to sędzia Piotr Bajer i Engel mógł sprawdzać czy jest ciepła woda pod natryskiem.
Pięć minut po wznowieniu gry Krzysztof Pieśkiewicz wywalczył rzut karny, po czym sam zamienił go na gola. Przy trzeciej bramce drugą asystę zaliczył M. Kalka, a formalności dopełnił Bartosz Panek. Gości stać było tylko na jedno trafienie. W końcówce jedenastkę skutecznie wykonał Daniel Ziółkowski.
- Bardzo zależało nam na rehabilitacji po ostatnich wpadkach. Nie było łatwo, bo mamy braki kadrowe, zresztą podobne problemy mają rywala. Uważam, że wynik odzwierciedla przebieg spotkania. Wygraliśmy zasłużenie. Gościom trzeba oddać, że pokazali się jako solidna drużyna, która ma jakość, ale w tym meczu to my byliśmy lepsi - podsumował trener gospodarzy Wiesław Sapiński.

WŁÓKNIARZ LEŚNA - LEŚNIK OSIECZNICA 3-1 (1-0)

Bramki: 1-0 K. Kalka 12', 2-0 Pieśkiewicz 50', 3-0 Panek 75', 3-1 Ziółkowski 86'.
Czerwona kartka: Engel w 40' za obraźliwy gest w stronę kibiców.
Żółte kartki: R. Teske oraz Purta, Małecki, Kałużyński, Serwatyński.
Sędziowali: Piotr Bajer jako główny oraz Waldemar Socha i Marek Bałacki.

WŁÓKNIARZ: Gilewski - R. Teske, Rewers (68' Rysiowski), Dziemidowicz, Fedorowicz, Góraj (83' Borysiewicz), M. Kalka (90'+1' Dobrzański), K. Kalka, Panek, Pieśkiewicz, Radziuk.
LEŚNIK: Brudza - Engel, Nowakowski (46' Skorupa), Górski, Ziółkowski, Szajwaj, Serwatyński, Małecki, Maliutin, Kałużyński, Purta.

Piotr Kuban