Maciejowa w A-klasie!

KS Maciejowa wygrała baraż z faworyzowanym Skalnikiem Czarny Bór i awansowała do A-klasy. Goście znakomicie rozpoczęli zawody, bo już w 7-ej minucie sprytnie rozegrany rzut wolny przyniósł im gola. Podawał Artur Wrotecki, a skutecznym technicznym strzałem popisał się Norbert Zaleszczyk. Zaskoczeni gospodarze próbowali odrobić straty, ale po uderzeniu Mariusza Skoczenia piłka poszybowała nad poprzeczka. W 19-ej minucie kibice Skalnika po raz drugi zostali sprowadzeni na ziemię. Znów humory im popsuł Zaleszczyk, który wykorzystał dośrodkowanie Michała Stanisławskiego i celną główką pokonał Łukasza Czarnotę. Do końca pierwszej połowy ton wydarzeniom nadawali miejscowi, jednak ich akcjom brakowało wykończenia. Groźnie z linii pola karnego uderzył Marcin Kois, ale Patryk Krajewski nie dał się zaskoczyć. Tuż przed przerwą niefrasobliwość Pawła Martyniaka mogła zakończyć się stratą gola, bowiem z jego biernej postaw skorzystał Waldemar Poręba. Zawodnik Skalnika przelobował Krajewskiego i gdyby nie interwencja Wroteckiego kto wie czy piłka nie wylądowałaby w sieci.
Pierwszy kwadrans drugiej połowie to dowód, że gospodarze nadal nie potrafili wyjść spod zimnego prysznica, gdzie umieścili ich na początku meczu jeleniogórzanie. Dopiero w 60-ejminucie strzał godny odnotowania oddał Kois, ale Krajewski spełnił swój obowiązek na linii bramkowej. Po chwili bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Dawid Pokrzywa. Z drugiej strony stracha rywalom napędził Robert Lambert, który po centrze Alexa Miro-Figuerasa główkował tuż obok słupka. W 77-ej minucie ten duet znów dał znać o sobie. Hiszpan odnalazł Lamberta w polu karnym, a ten lekką podcinką pokonał Czarnotę. Pięć minut później nadzieja wróciła w serca kibiców z Czarnego Boru, bo po zagraniu ręką Łuksza Szymczaka Mateusz Duś wykorzystał rzut karny. Jak się okazało grający z rozwagą wicemistrz grupy drugiej B-klasy nie dał już sobie strzelić gola i zasłużenie wygrał baraż o A-klasę.
Dodajmy, że spotkanie pomiędzy Skalnikiem i Maciejową bardzo dobrze poprowadziła trójka sędziowska z Arkadiuszem Dołęgą jako głównym arbitrem. Stawka spotkania była duża, działo się sporo, a mimo to przez 90 minut obyło się bez kontrowersji.
Po meczu w obozie gości - co zrozumiałe - zapanowała wielka radość. Lał się szampan, były wspólne śpiewy, gratulacje i życzenia. Podwójnie szczęśliwy był prezes KSM Robert Wachel, który w dniu meczu obchodził swoje urodziny. Na murawie pojawili się kibice, którzy autobusem przyjechali z Jeleniej Góry. Wszystkim gratulujemy awansu i życzymy powodzenia w A-klasie, gdzie w przyszłym sezonie będą już trzecim jeleniogórskim zespołem obok Pub Gola i Victorii. Jedno jest pewne, derbowej rywalizacji nie zabraknie.

SKALNIK CZARNY BÓR - KS MACIEJOWA 1-3 (0-2)

Bramki: 0-1 Zaleszczyk 7', 0-2 Zaleszczyk 19', 0-3 Lambert 77', 1-3 Duś 82'.
Żółte kartki: Poręba, Kois oraz Miro-Figueras, Szymczak.
Sędziowali: Arkadiusz Dołęga jako główny oraz Janusz Staniewski i Dorian Pogodziński.
Widzów: 250.

SCB: Czarnota - M. Tobiasz (37' Baraniec), K. Tobiasz, Skoczeń, Poręba, Pokrzywa, Matusik, M. Marczak (46' Pawlak, 68' Pudełko), D. Marczak (60' Tackowiak), Kois, Duś.
KSM: Krajewski - Zaleszczyk (75' Pełka), Wrotecki, Stylski, Stanisławski (65' Szczotka), Sławski, Mróz, Miro-Figueras, Martyniak (50' Szymczak), Lambert, Koszczewski (60' Gil).

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban