Radostów wygrał w Giebułtowie

Sześć goli obejrzeli kibice w Giebułtowie, gdzie LZS Radostów pokonał miejscowe Sudety 4-2. Do przerwy padł tylko jeden gol, zdobył go w 32-ej minucie Kamil Walada. Spotkanie rozkręciło się po przerwie. Bardzo szybko po wznowieniu gry prowadzenie gości podwyższył Piotr Rosa, a już w 51-ej minucie po trafieniu Dawida Jastrzębskiego było 0-3. Gospodarze odpowiedzieli golem Marcina Makowskiego, jednak szybko Grzegorz Michoński zapewnił swojej ekipie trzy gole przewagi. Pięć minut przed końcem Makowski po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Jak się okazało był to ostatni gol w tym meczu.
Piłkarze z Radostowa mają jeszcze matematyczne szanse na miejsce barażowe, ale szczerze mówiąc wyprzedzenie Lecha Ręczyn wydaje się mało prawdopodobne. Realne jest natomiast miejsce na podium. Obecnie trzeci jest Orzeł Platerówka, który wyprzedza Radostów jednym punktem. 2 czerwca 2019 w Platerówce obie ekipy staną naprzeciw siebie i można spodziewać się ciekawej rywalizacji.

SUDETY GIEBUŁTÓW - LZS RADOSTÓW 2-4 (0-1)

Bramki: 0-1 Walada 32', 0-2 Rosa 48', 0-3 Jastrzębski 51', 1-3 Makowski 70', 1-4 Michoński 78', 2-4 Makowski 85'.
Żółte kartki: Zaleśny, Krzewiński, Zakrzewski, Ciota oraz Walada.

SUDETY: Podgórny - Kieroński, Gaczyński, Zaleśny (46' Ciota), Zinów, Krzewiński, Różnicki (55' Łuczak), Zakrzewski, Makowski, Jadczak, Haupt.
LZS: Królikowski - Cierlik, Dojs, Jańczak, Jastrzębski, Kowalczyk, Michniewicz, Michoński, Rosa, Rzeczkowski, Walada.

Piotr Kuban
foto: Grzegorz Honcek