Apis przegonił AKS i goni rezerwy Chrobrego

Mecz świetnie mógł się rozpocząć dla gości, lecz piłka po strzale Matulaka trafiła w słupek. Zmarnowana szansa szybko się zemściła, bo już w 14. min Apis na prowadzenie wyprowadził Hodowany. W 21. min by jednak remis po strzale Wojciechowskiego z rzutu karnego. Z remisu zespół trenera Jarosława Pedryca cieszył się kilka chwil, gdyż w kolejnej akcji Hodowany strzelił dla swojego zespołu drugiego gola. Później przez długi czas Prochowiczanka sprawiała lepsze wrażenie. Pachniało golem dla gości, ale to świetnie spisująca się wiosną drużyna z Jędrzychowic podwyższyła prowadzenie. W 70. min Szymczaka do kapitulacji zmusił Baszak. Podobnie jak przed przerwą przyjezdni szybko odpowiedzieli (gol Matulaka), ale ponownie szybko stracili kolejnego gola. Ponownie na listę strzelców wpisał się Baszak. Tuż przed końcem nie mających nic do stracenia gości dobił wprowadzony chwilę wcześniej na boisko E. Bystryk. Apis awansował na pozycję wicelidera.

APIS JĘDRZYCHOWICE - PROCHOWICZANKA PROCHOWICE 5:2 (2:1)

Bramki: 1:0 Hodowany (14), 1:1 Wojciechowski (21-karny), 2:1 Hodowany (25), 3:1 Baszak (70), 3:2 Matulak (77), 4:2 Baszak (79), 5:2 E. Bystryk (89).
Sędziował: Damian Grabowski (Wałbrzych).
Widzów: 150.

APIS: Skóra - Woźniczka, Andruchów, Machowski, Baszak, Piechno (55 P. Bystryk), Liszka (75 Małecki), Mockało, Kościuk, Kurianowicz, Hodowany (85 E. Bystryk).
PROCHOWICZANKA: Szymczak - Małek, Antosiewicz, P. Kula, Ziembicki, Matusiak, Pioś, Rosa, Matulak, Wojciechowski, Cichocki.

(GB)