Sparta pnie się do góry

W 22. min zapachniało niespodzianką, bo po bramce Klisowskiego gospodarze wyszli na prowadzenie. Sparta szybko wzięła się jednak do pracy. Po trafieniu Muzei w 37. min był remis, a niecałe 5 minut później Hołówka odwrócił wynik. Tuż po przerwie samobója zanotował Kopania co ustawiło dalszą część meczu. Kwadrans przed końcem drugiego gola strzelił Hołówka. Ruszowianie zagrali do końca i za sprawą trafienia Ahmeda zdołali zmniejszyć rozmiary porażki.

VICTORIA RUSZÓW - SPARTA RUDNA 2:4 (1:2)

Bramki: 1:0 Klisowski (22), 1:1 Muzeja (37), 1:2 Hołówka (41), 1:3 Kopania (47-samobójcza), 1:4 Hołówka (75), 2:4 Ahmed (84).
Żółte kartki: Pirszel, Zaręba oraz D. Malawski, Michalewicz.
Sędziowali: Jarosław Łuniewski jako główny oraz Mateusz Lombardo i Sławomir Urszulak (Legnica).
Widzów: 100.

VICTORIA: M. Paszek - Melnyk, S. Paszek, Ahmed, Świrlik (19 Kowal), Klisowski (85 Majchrzak), Ziemniak, Kopania, Pirszel, Stelwach (66 Fedyczkowski), Zaręba.
RUDNA: Maciej Kijewski - D. Malawski, Oruba, Frankowski (46 R. Malawski), Hołówka (76 Glazer), Kochman (90 H. Walasek), Książek, Muzeja (67 Majewski), Ostrowski, Stachów (56 Michalewicz), D. Walasek (86 Siwak).

(GB)