Puchar z dedykacją dla prezesa

Po raz pierwszy w historii piłkarze Lotnika Jeżów Sudecki sięgnęli po Puchar Polski OZPN Jelenia Góra. W środowy wieczór przy Złotniczej pokonali Włókniarza Leśna 3-0. Niestety meczu nie mógł oglądać prezes Tadeusz Chwałek, który zmaga się z chorobą. To właśnie jemu trener i drużyna zadedykowali trofeum.
Lider ligi okręgowej rozpoczął spotkanie z dużą determinacją. Już w pierwszych pięciu minutach podopieczni trenera Artura Milewskiego zmarnowali dwie dobre okazje do otwarcia wyniku. W 7-ej było już 1-0. Do dośrodkowanej piłki wysoko wyszedł Damian Górgul i uderzeniem głową pokonał Mateusza Gilewskiego. Na drugiego gola kibice czekali do 38-ej minuty. Zdobył go wychowanek Włókniarza Maciej Suchanecki, który od lat reprezentuje barwy Lotnika.
Po zmianie stron długo nie zanosiło się na zmiany w przebiegu spotkania, ale w 69-ej minucie Jan Bereźnicki otrzymał drugą żółtą kartkę i zespół trenera Marcina Moryto mając jednego zawodnika więcej osiągnął przewagę. Gola Włókniarzowi nie udało się zdobyć, ten padł z drugiej strony boiska, gdy jeden z wypadów Lotnika technicznym strzałem zakończył Suchanecki, ustalając końcowy wynik na 3-0.
- Uważam, że wygraliśmy dzisiaj zasłużenie. Ciężko na to pracowaliśmy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i zadowoleni z tego, że po raz pierwszy w historii klubu udało się zdobyć ten puchar. Jest to trofeum z reguły zarezerwowane dla klubów z wyższych lig, ale w tym roku pokazaliśmy ciężką pracą, że też można coś zrobić - mówił po meczu trener Artur Milewski. - Powiem tylko tyle, że prezes jest chory i wszyscy trzymamy kciuki za niego. Gramy też dla niego tak jak widać i możemy super zadedykować jemu nasze zwycięstwo. Jest to człowiek dzięki któremu ta drużyna mogła dzisiaj tutaj wystąpić. Nie chcę za bardzo wracać do historii, ale pamiętam jak ten klub wyglądał 20 lat temu. Teraz dzięki jego zaangażowaniu jest to zupełnie inny level. Dlatego zwycięstwo dedykujemy jemu, bo mu się po prostu należy - dodał szkoleniowiec zdobywcy okręgowego Pucharu Polski.

LOTNIK JEŻÓW SUDECKI - WŁÓKNIARZ LEŚNA 3-0 (2-0)

Bramki: 1-0 Górgul 7', 2-0 Suchanecki 38', 3-0 Suchanecki 80'.
Czerwona kartka: Bereźnicki za dwie żółte w 69'.
Żółte kartki: Bereźnicki x2, Ziomek oraz Rybus, Fedorowicz.
Sędziowali: Piotr Bajer jako główny oraz Waldemar Socha i Andrzej Socha.
Widzów: 500.

LOTNIK: Kustosz - Białkowski, Pelowski, Szeliga (86' Kierlik), Suchanecki (83' Lis), Palimąka (60' Bereźnicki), Górgul (74' Zawadzki), Wersocki, Kieć (55' Masel), Ziomek, Szwagrzyk (65' Niemirski).
WŁÓKNIARZ: M. Gilewski - Rybus, Pulikowski (67' Grabowski), Osowski (46' Dobrzański), M. Kalka, Fedorowicz, B. Panek (46' Bursacki), J. Gilewski, Mazur (78' Radziuk), Góraj, K. Kalka.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban