Demolka po przerwie

AZS Koszalin dał popis skutecznej piłki ręcznej w Jeleniej Górze. Podopieczne trenerki Anity Unijat dominowały od pierwszych minut, a po przerwie wręcz stłamsiły jeleniogórzanki i odniosły druzgocące zwycięstwo 37-19.
Przyjezdne zaczęły od prowadzenia 3-0. Wynik otworzyła była zawodniczka KPR-u Dominika Han, z karnego podwyższyła Tamara Smbatian, a Han po raz drugi pokazała, że dobrze czuje się na parkiecie w Jeleniej Górze. Gospodynie podjęły walkę i początkowo starały się dotrzymać kroku rywalkom. W 11-ej minucie Joanny Załogi i Martyny Żukowskiej pozwoliły dojść Koszalin na 4-5. Po kwadransie było 7-8 i jak się okazało od tego momentu dystans między zespołami zaczął się powiększać na korzyść AZS-u. Pięć minut przed przerwą było 10-16. Dwa gole Aleksandry Tomczyk pozwoliły KPR-owi zmniejszyć różnicę do czterech bramek i pierwsza połowa zakończyła się nienajgorszym wynikiem 12-16.
Niestety drugą część meczu ekipa trenera Michała Pastuszki rozpoczęła "czarnym kwadransem", bowiem przez 15 minut zdobyła jednego gola, a straciła bramek 12! Stało się jasne, że zwycięzca meczu jest już znany, co koszalinianki potwierdziły kolejnymi golami.
Przypominamy, że mecz z AZS-em był ostatnim domowym pojedynkiem KPR-u w sezonie zasadniczym. Teraz nasz zespół czekają trzy wyjazdy, później walka o utrzymanie wraz z innymi zespołami, z miejsc 7-11.

KPR JELENIA GÓRA - ENERGA AZS KOSZALIN 19-37 (12-16)

KPR: Wierzbicka, Szczurek - Bielecka, Oreszczuk - 3, Tomczyk - 3, Najdek - 1, Załoga - 5, Jasińska - 3, Skowrońska, Żukowska - 2, Świerżewska, Kanicka - 2.
AZS: Prudzienica - Han - 3, Urbaniak - 4, Mazurek - 3, Kaczanowska, Michałów - 2, Volovnyk - 5, Smbatian - 7, Striukowa - 1, Rycharska - 4, Nowicka - 4, Borysławska - 3, Tomczyk - 1.

Sędziowali: Michał Fabryczny i Jakub Rawicki.
Widzów: 150.

Piotr Kuban
foto: Uwe Raab