Wynik poznali dopiero po meczu

Niecodzienny przebieg miał mecz juniorów Sudetów II Jelenia Góra z Gimbasketem Wrocław, bowiem obie ekipy nie miały możliwości na bieżąco śledzić wyniku spotkania oraz biegnącego czasu. Trudne zadanie mieli również sędziowie stolikowi, którzy musieli sobie przypomnieć jak korzystać ze stoperów. Okoliczności spotkania nie przeszkodziły gościom w jego wygraniu 85-73. Nasz zespół zdołał narzucić swoje warunki gry tylko w pierwszej kwarcie. Pozostałe ćwiartki należały do Gimbasketu, choć trzeba zauważyć, że generalnie mecz był wyrównany.
Porażka z wrocławianami nie zmieniła położenia Sudetów II, które nadal zajmują 7 miejsce w tabeli ligi dolnośląsko - lubuskiej. W 15 meczach team Leszka Oleksego zdobył 17 pkt., bilans spotkań 15-2.
Dużo lepiej w ten weekend spisali się zawodnicy pierwszego zespołu Sudetów, którzy pokonali na wyjeździe Chromika Żary 85-72. Dzięki temu jeleniogórzanie znacznie zwiększyli swoje szanse na awans do dalszej fazy rozgrywek. Warunkiem jest utrzymanie obecnie zajmowanego czwartego miejsca, 21 pkt. w 14 meczach, bilans 7-7. Dodajmy, że przed tym meczem ekipa trenera Łukasza Niesobskiego została wzmocniona Sebastianem Wielgusem, który trafił do Sudetów z Turowa Zgorzelec.

SUDETY II JELENIA GÓRA - GIMBASKET WROCŁAW 73-85 (28-21, 17-22, 16-20, 19-22)

SUDETY II: Walaszek - 29, Oziemski - 15, Pietryk - 11, Jasiński - 8, T. Olejniczak - 3, Gawlik - 2, Kuban - 2, Król - 2, G. Olejniczak - 1, Bereśniewicz.
GIMBASKET: Kabała - 31, Kwiatkowski - 22, Sienkiewicz - 16, Lewandowski - 12, Domalewski - 2, Nizioł - 2, Burdziełowski, Firman, Jakubik, Patynowski.

Sędziowali: Wojciech Stroński i Kamil Chrustowski.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban