Odpalili po przerwie

Pewne zwycięstwo odnieśli w Grębocicach piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra. Nasz zespół już na wstępie meczu mógł objąć prowadzenie, ale piłka po strzale Oskara Gizińskiego trafiła tylko w poprzeczkę. Chwilę później było 1-0, bo po błędzie Mateusza Firleja Mateusza Marceniuka pokonał Tomasz Bieleń. Jak się okazało był to jedyny gol jaki padł w pierwszej połowie tego spotkania. Do tego Karkonosze grały słabo i nie miały okazji do wyrównania. Na szczęście po przerwie zobaczyliśmy inny zespół, który szybko zdominował gospodarzy i doprowadził do remisu po golu Bartosza Poszelężnego. Asystował przy tym trafieniu Norbert Walczak, który również był autorem ostatniego podania przy kolejnym golu, zdobytym głową przez Gizińskiego. Pięć minut przed końcem spokój swoje ekipie zapewnił Aleksander Garbar, a w doliczonym czasie gry efektowną wygraną celnym strzałem z rzutu wolnego przypieczętował Walczak.

SPARTA GRĘBOCICE - KARKONOSZE JELENIA GÓRA 1-4 (1-0)

Bramki: 1-0 Bieleń 10', 1-1 Poszelężny 48', 1-2 Giziński 61', 1-3 Garbar 85', 1-4 Walczak 90'+3'.
Żółte kartki: Garbar.
Sędziowali: Krzysztof Stępień jako główny oraz Tomasz Pondel i Mateusz Chruszcz.

SPARTA: Kuc - Czerwik, Kierkiewicz, Kycej (85' Mazur), Robacki, Duda, Bieleń, Kubik, Gniewosz (57' Sędziński), Małucki (77' Gancarski), Szuszkiewicz.
KSK: Marceniuk - Garbar, Skydan, Buzała (55' Woźniczka), Wawrzyniak, Walczak, Pytel, Poszelężny (88' Staniszewski), Kraiński (70' Lekszycki), Giziński (80' Gargas), Firlej.

Piotr Kuban