Powroty wychowanków

Na wycofaniu się zespołu z Giebułtowa z czwartej ligi skorzystał także Gryf. Do drużyny wracają Mateusz Tyszkowski oraz Adrian Schónung. - Adrian jesienią w naszym zespole zanotował 12 asyst. Wiosną z kolei w meczach Sudetów, w których zagrał także zbierał pochlebne recenzje. Zdobyte doświadczenie powinno zaprocentować już jesienią - powiedział Daniel Koko. Szkoleniowca Gryfa cieszy także fakt, że z Olszy Olszyna powracają Kamil Zaparty i Mateusz Dąbrowa. Nie jest natomiast jasna przyszłość Ryszarda Serdecznego. - Ze względu na sprawy osobiste planuje zawiesić buty na kołku. Coś mi się jednak wydaje, że do startu ligi zmieni zdanie. To zawodnik z charakterem i długo nie wytrzyma bez piłki - przyznaje Daniel Koko. Gryf oficjalnie przygotowania do rozgrywek rozpocznie 17 lipca. W weekend 21/22 lipca zespół weźmie udział w turnieju Piłkarskie Niższe Ligi. 28 lipca Gryf zagra z Łużycami Lubań oraz 4 sierpnia z Chrobrym Nowogrodziec. Niewykluczone, że gryfowianie zagrają jeszcze z kimś w środku tygodnia. - Pozytywne jest to, że nikt nas nie opuszcza. Przykładowo Marcin Cieślak i Robert Rodziewicz mieli sporo propozycji zmiany barw klubowych, ale zostają z nami. Są perspektywy by do kadry zespołu dołączył ktoś jeszcze. Fajnie byłoby gdyby wrócił Serhii Taran. Byłoby to z pewnością duże wzmocnienie. Liczymy się jednak z tym, że może być dla nas poza zasięgiem. Gryfa nie stać na zaproponowanie mu czegoś by pod tym względem wyróżniał się na tle pozostałych zawodników. Nie chcemy psuć lokalnego rynku i jednocześnie wprowadzić możliwość popsucia atmosfery w zespole. Czekamy na swoich wychowanków. Potrzebujemy jeszcze 2-3 lat by kolejni zasilili pierwszą drużynę. Budujemy zespół na zdrowych zasadach. Mogę pochwalić się, że podpisaliśmy umowę z pozostałymi gryfowskimi klubami. To wszystko jestem przekonany będzie działało na plus piłki w Gryfowie Śląskim oraz z korzyścią dla młodzieży - zakończył Daniel Koko.

(GB)