Lotnik uratował remis

Duży niedosyt pozostał jeżowskim kibicom po meczu Lotnika z BKS-em Bolesławiec. Ich zespół prezentował się lepiej, dyktował warunki gry niemal przez całe spotkanie, ale musiał się zadowolić tylko jednym punktem. Z drugiej strony dobre i to, bo remis gospodarze uratowali dopiero w 90-ej minucie gry.
Pierwsze pół godziny mało zdecydowana postawa obu ekip. Gro czasu gra toczyła się w środku pola, dopiero w ostatnim kwadransie podopieczni trenera Artura Milewskiego podkręcili tempo i stworzyli zagrożenie pod bramką bolesławian. Najbliżej zdobycia gola był Artur Niemirski, ale piłka po jego strzale tylko zatrzęsła poprzeczką. Później podobać mogły się uderzenia z dystansu Kamila Masela i Michała Piwińskiego.
Druga część meczu rozpoczęła się fatalnie dla Lotnika, bowiem przed polem karnym gospodarzy piłkę przechwycił Adrian Kulesza, ograł kilku rywali i strzałem w długi róg pokonał Adriana Jarosza. Piłkarze z Jeżowa nie podłamali się i walczyli o wyrównanie. Dogodnych okazji nie wykorzystali Maciej Górski i Piwiński. W ostatniej minucie szarżującego w polu karnym bolesławian Krzysztofa Białkowskiego podciął Adrian Biały. Faul ewidentny, więc sędzia Dariusz Turek musiał wskazać na wapno. Piłkę w tym miejscu ustawił sam poszkodowany i celnym uderzeniem uratował jeden punkt dla swojej drużyny.

LOTNIK JEŻÓW SUDECKI - BKS BOLESŁAWIEC 1-1 (0-0)

Bramki: 0-1 Kulesza 49', 1-1 Białkowski 90'.
Żółte kartki: Dul, Jeziorny, Kizyma, Majka.
Sędziowali: Dariusz Turek jako główny oraz Paweł Turek i Marek Bałacki.
Widzów: 50.

LOTNIK: Jarosz - Bereźnicki, Białkowski, Piwiński, Niemirski (83' Madej), Wyka (68' Kierlik), Górski (86' Pelowski), Masel (81' Zawadzki), Kieć, Ziomek, Szwagrzyk.
BKS: Kizyma - Dul, Lisowski, K. Dmuchowski (55' M. Dmuchowski), Puzio, Szaja (46' Zapiór), Kliwak (15' Zielonka), Biały, Pochważa, Kulesza, Majka.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban