Presja splątała ręce młodzików

Nie udało się młodzikom Sudetów Jelenia Góra zakwalifikować do ćwierćfinałów mistrzostw Polski. W decydującym meczu nasz zespół przegrał w hali im. Mariana Koczwary z Basketem Gorzów Wielkopolski 50-60.
Od początku spotkania w poczynaniach gospodarzy dało się wyczuć spore zdenerwowanie i tremę. Gorzowianie swoją dominację fizyczną przełożyli na tablice i szybko objęli prowadzenie. Kłopoty Sudetów jeszcze w pierwszej kwarcie spotęgowała kontuzja twarzy Ignacego Szadkowskiego, który musiał opuścić parkiet. Ostatecznie pierwszą kwartę wygrał Basket 23-17. W kolejnej gości dołożyli trzy punkty przewagi i po przerwie trzeba było odrabiać straty. Pomimo ambitnej walki nie udało się i spotkanie zakończyło się triumfem przyjezdnych.
- Mecz nie układał się po naszej myśli, ponieważ już w pierwszej kwarcie straciliśmy Ignacego, który został uderzony w nos i ma podejrzenie złamania. Później goniliśmy wynik. W trzeciej ćwiartce było blisko, ale to przeciwnik zachował więcej zimnej krwi i miał chłodne głowy. Krótko mówiąc nie wytrzymaliśmy presji związanej z tym spotkaniem - powiedział po meczu Jarosław Wilusz, trener Sudetów. - Trzeba wyciągnąć wnioski i pracować dalej, bo w drużynie jest ogromny potencjał - dodał szkoleniowiec.
Podsumowując, szkoda wyniku, bo koszykarze WKK Wrocław nie zawiedli gromiąc Zastal Zielona Góra 81-39, co sprawiało, że drzwi dla Sudetów na arenę ogólnopolską były szeroko otwarte. Niestety jeleniogórzanie zostali zatrzymani na progu przez gorzowian, którzy tym samym pomogli swoim sąsiadom z województwa lubuskiego. Prócz Zastalu na szczeblu centralnym zagrają też WKK Wrocław, Śląsk Wrocław i Turów Zgorzelec. Sudety zakończyły sezon na piątym miejscu.

SUDETY JELENIA GÓRA - BASKET GORZÓW WIELKOPOLSKI 50-60 (17-23, 11-14, 9-8, 13-15)

SUDETY: Samiec - 10, Bulcewicz - 9, Kret - 8, Oryński - 5, Szturo - 5, Koguciuk - 4, Popławski - 4, Kobus - 3, Garbarski - 2, Oleksin - Kodź, Pabian, Szadkowski.
BASKET: Wróbel - 27, Jurgiewicz - 14, Bohdanowicz - 6, Kowacki - 4, Pacholski - 4, Łupiński - 3, Olejniczak - 2, Bezkorowajny, Lepieszkiewicz, Smorawiński, Szałata.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban