Ambitny Piast lepszy od Sudetów

Piłkarze Piasta Wykroty pokonali w Zgorzelcu Sudety Giebułtów 2-1. Na bramki w tym spotkaniu kibice czekali prawie do końca pierwszej połowy. Rozpoczęli IV-ligowcy, a na listę strzelców wpisał się grający trener Mateusz Tyszkowski, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza rywali. Minutę później kontra Piasta zakończyła się golem Dominika Szydlarskiego. W 42-ej minucie z rzutu wolnego kropnął Grzegorz Roman i jak się okazało był to ostatni gol w tym meczu. - Po zmianie stron byliśmy bardzo nieskuteczni, m.in. dwie dobre okazje zaprzepaścił Bartek Szczęsny - mówi trener Sudetów. - Piast wygrał, bo potrafił wykorzystać swoje okazje. U nas tego zabrakło. Doceniam rywala i przyznaję, że zagrali bardzo ambitnie. Naprawdę pokazali się z dobrej strony - dodaje Tyszkowski.
W składzie Sudetów nie było nowych twarzy. Po raz pierwszy na sparingu stawił się Kacper Hałdaś, który rozważał grę w klubie z Niemiec. Ostatecznie ma pozostać w Giebułtowie.

Piotr Kuban