W Wojcieszowie nie tracą nadziei

Beniaminek z Wojcieszowa ma za sobą nieudaną rundę jesienną. Zespół zamyka tabelę, ale nie ma wielkiej straty do drużyn niezagrożonych spadkiem. Dlatego piłkarze nie tracą nadziei i trenują już od 12 stycznia. Zespół pracuje trzy razy w tygodniu, a do swojej dyspozycji ma halę oraz boisko typ orlik. Pierwszy sparing Orzeł chciał rozegrać 28 stycznia z KS Męcinka. Ostatecznie z powodów organizacyjnych mecz nie doszedł do skutku. W jego ramach zespół z Wojcieszowa rozegrał wewnętrzną gierkę, w której wzięło łącznie 17 zawodników. Drugi mecz towarzyski z LKS Park Targoszyn już doszedł do skutku. Ostatecznie na sztucznym boisku w Świebodzicach Orzeł wygrał z A-klasowiczem 4:3 (1:1). Warto wspomnieć, że to LKS prowadził 3:1. Drużyna grającego trenera Kacpra Janca wzięła się jednak w garść i zdołała odwrócić wynik na swoją korzyść. W kolejnym meczu, który odbył się 11 lutego, Orzeł zagrał z LZS Karpniki. W kolejnych spotkaniach wojcieszowianie planują zagrać jeszcze z Radziechowianką Radziechów (17 lub 18 lutego), Piastem Bolków (24 lutego), KS Legnickie Pole (28 lutego) i Orłem Mysłakowice (3 lub 4 marca).

(GB)