Woskar nie dał rady wiceliderowi

Mecz dobrze rozpoczął się dla ekipy trenera Łukasza Kowalskiego, która po trafieniu Rudnickiego wyszła na prowadzenie po kwadransie gry. Goście odpowiedzieli 3 minuty później. Po akcji Kuleszy piłkę nad wysuniętym Dubielem do bramki wpakował Biały. Ambitny zespół ze Szklarskiej Poręby w 40. min zdołał odzyskać prowadzenie za sprawą Rudnickiego. Po zmianie stron bramki strzelał już tylko beniaminek z Bolesławca. W 50. min wyrównał Kulesza, a niespełna kwadrans po tym zdarzeniu wynik strzałem z rzutu wolnego odwrócił Graczyk. Goście swój sukces przypieczętowali w końcówce. W 87. min po kolejnej asyście Kuleszy gola strzelił Biały. Tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra gospodarzy dobił Kulesza. Asystę przy tym trafieniu zanotował wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Pirożek.

Woskar Szklarska Poręba - BKS Bolesławiec 2-5 (2-1)

Bramki: 1:0 Rudnicki (14), 1:1 Biały (18), 2:1 Rudnicki (40), 2:2 Kulesza (50), 2:3 Graczyk (63), 2:4 Biały (87), 2:5 Kulesza (90).
Żółte kartki: Pędzich, Micek oraz Zielonka, Smolarek, Laskowski, Lisowski.
Sędziował: Dawid Maryszczak.
Widzów: 50.

WOSKAR: Dubiel - Brożyna, Walczak, Stolarski (60 Golonka), Lisowski, Rudnicki, Dudek, Jahn (68 Kowalski), Klimek, Micek (80 Michałek), Pędzich (70 Ziółkowski).

BKS: Walczak - Laskowski, Lisowski, Dul, Biały, Janicki, Graczyk (85 Pirożek), Pochwała (65 Rudkowski), Szaja, Smolarek (80 Zielonka), Kulesza.

(GB)