Porażka z prażankami

Blisko setka kibiców obejrzała w hali Parku Sportowego Złotnicza towarzyski mecz KPR-u Jelenia Góra ze Slavią Praga. Wygrały Czeszki 23-20. W piątek dojdzie do rewanżu w stolicy Czech.
Spotkanie przez całe 60 minut było bardzo zacięte. Jego wynik otworzyła Marta Tomczyk. Po kwadransie KPR prowadził 8-5. Później nastąpił dobry okres gry prażanek, które wygrały kolejne 10 minut 6-1. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11-12. Początek drugiej to pressing biało - czerwonych. Skuteczny, bo co rusz Slavia ruszała z kontrą, jednak goli wielu nie zdobyła, bo w bramce KPR-u świetnie spisywała się Martyna Wierzbicka. To m.in. jej postawa pozwoliła gospodyniom doprowadzić do stanu po 15. Wtedy coś się zacięło, zarówno w grze naszej bramkarki, jak i całego zespołu. Znów szczypiornistki z Pragi uzyskały przewagę i nie oddały jej do końca.
- Jestem zadowolony z tego meczu. Trochę został niedosyt ze względu na sytuacje rzutowe, których nie wykorzystaliśmy - mówił po jego zakończeniu trener Michał Pastuszko. Szkoleniowiec poruszył też kwestię bramkarek. Jak mówi na dzisiaj nie potrafi powiedzieć, która z nich wybiegnie w podstawowym składzie na pierwszy ligowy mecz. W 15-ej minucie drugiej połowy miał sporo zastrzeżeń do Martyny Wierzbickiej, bo jak określił, wpadło kilka piłek, które nie powinny wpaść. - Pracujemy nad tymi zagraniami na treningach. Ustaliliśmy określone zasady zachowań i trzeba się do nich stosować - dodaje Pastuszko.
Najbliższy weekend jeleniogórzanki będą miały bardzo pracowity, bowiem jadą do Pragi na turniej, gdzie zmierzą się ze Slavią oraz ekipami z Węgier i Niemiec.

KPR JELENIA GÓRA - SLAVIA PRAGA 20-23 (11-12)

KPR: Wierzbicka, Filończuk, Kolasińska - Jurczyk - 1, Karwecka, A. Tomczyk - 5, Jasińska, Kobzar - 6, Załoga - 2, Skowrońska, Kanicka - 1, Żukowska - 1, M. Tomczyk - 3, Oreszczuk - 1, Maziarz, Dubiel.
SLAVIA: Kudláčková, Hillebrandová - Matějková, E. Svobodová - 2, Hudáková - 5, M. Svobodová - 4, Chlupová - 2, Chovancová - 4, Novotná - 2, Továrková, Míšová, Tulipánová - 4, Večeřová.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban