Mocna Miedź ograła Zagłębie

Z meczu na mecz coraz lepiej spisują się piłkarze Miedzi Legnica. Wczoraj na stadionie im. Orła Białego zespól trenera Dominika Nowaka ograł Zagłębie Sosnowiec 4-1.
Pierwsza połowa to prawdziwy pokaz siły legniczan. Gospodarze na dobrą sprawę zamknęli gości przez 45 minut na ich połowie, co ważne dla miejscowych fanów zrobili to skutecznie. Już w trzeciej minucie gola na 1-0 zdobył Wojciech Łobodziński. Miał trochę szczęścia, bo piłka odbiła się od obrońcy Zagłębia i wpadła do sieci. Kolejny gol padł z rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką obrońcy gości. Jakub Vojtus pewnie wykorzystał jedenastkę. Wynik do przerwy ustalił Santana efektownym uderzeniem z dystansu.
Po zmianie stron gra się nieco wyrównała. Zagłębie w 74-ej minucie zdołało zorganizować akcję bramkową. Dośrodkowanie z rzutu rożnego zamienił na gola Cichocki. Nadzieje 300-osobowej grupy kibiców Zagłębia na dobry wynik zgasił po kilkudziesięciu sekundach Łobodziński pokonując Kudłę strzałem w długi róg. Jak się okazało był to ostatni gol w tym meczu.
Jeszcze w sobotni wieczór, pół godziny po meczu z Miedzią, pracę stracił trener Zagłębia Dariusz Banasik.

MIEDŹ LEGNICA - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 4-1 (3-0)

Bramki: 1-0 Łobodziński 3', 2-0 Vojtus 25', 3-0 Santana 43', 3-1 Cichocki 74', 4-1 Łobodziński 75'.
Żółte kartki: Augustyniak, Bartkowiak oraz Kudła, Wrzesiński, Sulewski.
Sędziował: Sebastian Tarnowski.
Widzów: 2400.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban