Koreańskie posiłki Olimpii

Jeszcze Olimpia nie zginęła, można powiedzieć po pierwszym sparingu kowarzan, którzy na bocznym boisku swojego stadionu pokonali Lotnika Jeżów Sudecki 3-2. W składzie biało - zielonych pojawiło się trzech zawodników z Korei Południowej. Zrobili dobre wrażenie, a jeden z nich wypadł wręcz znakomicie.
Spotkanie rozpoczęło się pod dyktando Lotnika, jednak po 10 minutach to Olimpia otworzyła wynik. Idealne dośrodkowanie Adriana Zielińskiego soczystym wolejem wykończył Sebastian Szujewski. Jeżowianie nie zrazili się utratą gola i nadal konstruowali akcje zaczepne. Kilka razy poradzili sobie z defensywą gospodarzy, ale nie potrafili pokonać świetnie dysponowanego Krzysztofa Szpytmy, który przynajmniej dwa razy uratował swoją ekipę od utraty goli, broniąc uderzenia Michała Piwińskiego i Sebastiana Wyki. W 40-ej minucie Szpytma skapitulował, ale przy strzale Krzysztofa Białkowskiego nie miał nic do powiedzenia, gdyż piłka odbiła się od Mateusza Baszaka i zupełnie zmieniła kierunek lotu. W 45-ej minucie popisową akcję przeprowadził Baszak, który zakręcił Robertem Turczykiem i wyłożył piłkę jak na tacy jednemu z testowanych Koreańczyków, który dopełnił formalności.
Na wstępie drugiej połowy Szujewski trafił piłką w słupek. Na 3-1 gola główką zdobył Paweł Szemiot. Lotnik szybko odpowiedział na to trafienie golem Pawła Kierlika. Zawodnik gości wykazał się dobrą orientacją, zauważył, że Patryk Fiut wyszedł z bramki i przelobował go z ok 30 metrów. Był to ostatni gol w tym meczu. Lotnik próbował doprowadzić do remisu, ale gasnący fizycznie z minuty na minutę kowarzanie nie mieli większych problemów, by utrzymać wygraną.
Jak mówi trener Adrian Szczurek, z występu testowanych piłkarzy jest zadowolony i będzie chciał ich obejrzeć po raz kolejny w sparingu z FC Vrchlabi. Podobać mógł się zwłaszcza strzelec gola, szybki i dynamiczny ofensywny pomocnik. W kowarskiej ekipie wystąpił też Piotr Kafel, który ostatnio grał w Orle Mysłakowice. Powrót z Halniaka Miłków Sebastiana Szujewskiego już anonsowaliśmy. Wraz z nim pojawił się Jakub Szaraniec. Ze względu na urazy nie mogli wystąpić obecni na meczu Mateusz Zatylny i Raivis Vitolnieks.

OLIMPIA: Szpytma - Zieliński, Kraiński, Kosmacovs, K. Kloczkowski, Szujewski, Gargas, Baszak, trzech testowanych zawodników z Korei Południowej / Kafel, Szaraniec, Szemiot, Fiut.
LOTNIK: Kuzia - Białkowski, Turczyk, Szwagrzyk, Ziomek, Piwiński, Niemierski, Suchanecki, Masel, Kieć, Wyka / Kurzelewski, Kierlik, Bereźnicki.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban