Podział punktów w Warcie Bolesławieckiej

Oba zespoły miały swoje szanse do zdobycia gola. Najlepszej nie wykorzystał Rachański, który stanął oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Próbował go przelobować, ale golkiper wyczuł intencje strzelca i zdołał złapać piłkę. Tuż przed przerwą odpowiedział Biały, zszedł z piłką do środka, przymierzył w długi róg ale bramkarz gości w ładnym stylu uchronił swoją drużynę przed stratą gola. W drugiej połowie natomiast swoją okazję miał Bystryk. Po dośrodkowaniu Machowskiego uderzył piłkę głową. Futbolówka minęła Muchę, ale tuż przed bramką wybił ją jeden z obrońców GKS. - W pierwszej połowie Nysa miała więcej z gry i stworzyła więcej sytuacji. Po przerwie tempo gry było dobre, ale brakowało piłkarskiej jakości. Za tydzień czeka nas ciężki mecz z Lotnikiem i na tym się skupiamy - powiedział Krzysztof Kaliciak, trener GKS.

GKS WARTA BOLESŁAWIECKA - NYSA ZGORZELEC 0:0

Sędziowali: Jarosław Łuniewski jako główny oraz Paweł Gurban i Kacper Gontarek (Legnica).
Widzów: 150.

GKS: Mucha - Głowacki, Lisowski, Powroźnik, Buchowski, Krzeszowiec, Spychalski, Biały (65 Krzysik), Puzio, Kraśnicki (70 Bernat), Pełdiak.
NYSA: Spałek - Monik, Duduć, Łuszczyk, Witowski, Leonowicz-Kazadi (85 Kierpal), Jaworski, Bystryk, Rachański (65 Wójcik), Machowski, Kościuk.

(GB)