Klęska Kolegium Karkonoskiego w Łodzi...

Trzydziestopunktowym pogromem zakończyła się wyprawa do łodzi koszykarek AZS Kolegium Karkonoskie. Podopieczne Rafała Sroki tylko w I-ej kwarcie stawiały opór gospodyniom, pozostała część meczu toczyła się pod dyktando ŁKS-u, który rozegrał znakomite zawody wygrywając 91-61.


Podobnie jak w meczu z Lotosem słabo zaprezentowały się Amerykanki. Najlepiej z nich wypadła Penn rzucając 13 punktów, a najsłabiej Beachem, która zdobyła zaledwie 4 punkty pomimo, iż przebywała na boisku blisko 39 minut...
Po raz kolejny w tym sezonie dobrą partię rozegrała Natalia Małaszewska notując 16 punktów na swoim koncie i gromadząc 13 punktów w klasyfikacji Evaluation. Dorobek ten blado jednak wypada przy dokonaniach najlepszej łodzianki Birute Dominauskaite. Litwinka zdobyła aż 28 punktów, a do klasyfikacji Evaluation dopisano jej 34 punkty. Kto wie czy ten wynik nie pozwoli jej na zdobycie tytułu MVP kolejki. Niewiele gorzej od Dominauskaite spisała się Leona Krystofova. To właśnie te dwie zawodniczki były motorem większości akcji ofensywnych ŁKS-u.
W następnej kolejce próżno spodziewać się punktów po naszym zespole, gdyż zmierzy się on we własnej hali z mistrzyniami Polski Wisłą Kraków. Spadek formy plus klasa rywala oraz zdrowy rozsądek nakazują już przed meczem przyznać zwycięstwo wiślaczkom ale podopieczne trenera Sroki już nie raz pokazały, że potrafią sobie radzić w trudnych sytuacjach. Jeśli do formy wróci amerykański zaciąg i jeleniogórzanki nie przestraszą się rywala to czeka nas znakomite widowisko i być może miła niespodzianka.

ŁKS ŁÓDŹ - AZS KK JG 91-61 (21-21, 25-14, 18-11, 27-15)

AZS KK: Małaszewska - 16, Myćka - 9, Penn - 13, Scott - 9, Beachem - 4, Wójcik - 2, Gawrońska - 6, Kret - 2.

Piotr Kuban