Zdarzyło się 20 lat temu, pewnie nigdy nie wróci...
11 maja 1997 roku Karkonosze Jelenia Góra, grające wówczas pod szyldem MKS Kem-Bud awansowały do II ligi, będącej wtedy zapleczem najwyższej klasy rozgrywkowej. Biało - niebiescy dokonali tego w wielkim stylu, bo na siedem kolejek przed końcem sezonu. Kropkę nad "i" postawił Jan Wrona, którego bramki pozwoliły pokonać Ślęzę Wrocław 2-0. Co ciekawe Wronę przed wspomnianą rundą wiosenną, Kem-Bud sprowadził właśnie z wrocławskiego klubu. Świadkami największego święta w historii jeleniogórskiej piłki nożnej były trzy tysiące kibiców, którzy po meczu zgotowali owację zawodnikom, trenerowi Jerzemu Fiutowskiemu i przede wszystkim prezesowi Bogusławowi Kempińskiemu, właścicielowi firmy budowlanej Kem-Bud, głównego sponsora klubu.
Kempiński chętnie wraca do tych chwil i jak mówi, do dzisiaj czuje atmosferę wypełnionego stadionu przy Złotniczej. Na sukcesy Kem-Budu nie żałował kasy, bo w sumie wydał na niego 1.200.000 zł. - Kiedyś usiadłem wieczorem i policzyłem to sobie. Zaznaczam jednak, że nie były to utopione pieniądze. Przeciwnie, sponsoring klubu dał mi mocną reklamę i rozruszał sprzedaż mieszkań. Uważam nawet, iż w tamtym momencie było to zdecydowanie z korzyścią dla firmy. Nie żałuję zainwestowania w drużynę - mówi były prezes Kem-Budu. - Żałuję natomiast, że w trudnym dla mnie momencie zostałem sam i nie dostałem wsparcia od lokalnego biznesu i władz miasta. Szkoda, bo miejsca w hierarchii polskiej piłki jakie wtedy mieliśmy zapewne już nigdy nie odbudujemy. Patrząc mocno z boku na to co się teraz dzieje w klubie ze Złotniczej, nie widzę żadnych nadziei na jego rozwój - dodał Kempiński. Na powrót chlubnych lat futbolu w Jeleniej Górze szans nie daje też prezes OZPN Andrzej Kowal. - Niestety nie jestem w stanie sobie wyobrazić Karkonoszy grających na zapleczu ekstraklasy. Szczerze mówiąc nie widzę ich w przyszłości nawet w obecnej II lidze, czyli aktualnie trzecim poziomie rozgrywek w Polsce - zauważa Kowal.
Przypomnijmy, że sezon 1996/97 Kem-Bud zakończył na pierwszym miejscu z dorobkiem 88 punktów, bilans spotkań 29 - 1 - 4, bramki 63-17. Drugą w tabeli Pogoń Świebodzin jeleniogórzanie wyprzedzili o 23 pkt. II ligę przy Złotniczej kibice mogli oglądać przed dwa sezony. Obecnie Karkonosze wstępują w IV lidze dolnośląskiej, piątym poziomie rozgrywek w kraju. Zajmują 10-te miejsce, w 24 meczach zgromadziły 30 pkt., bilans spotkań 8 - 6 - 10, bramki 41-35.
Kadra MKS Kem-Bud Jelenia Góra, sezon 1996/97: bramkarze - Krzysztof Koszarski, Marek Przykłota, obrońcy - Rafał Hubsher, Andrzej Hebda, Paweł Juszczak, Robert Jończy, Andrzej Słowakiewicz, Grzegorz Murat, Arkadiusz Janowski, Paweł Frątczak, pomocnicy - Sebastian Gorząd, Marek Chojnacki, Tomasz Lizak, Sebastian Medoń, Arkadiusz Sojka, Artur Seta, napastnicy - Dominik Szostak, Rafał Musiał, Arkadiusz Nowomiejski, Mariusz Urbaniak, Tomasz Krysiak, Jan Wrona.
Piotr Kuban