Punkty odjechały w siną dal

W Karpaczu, nie w Jeleniej Górze rozegrały mecz z UKS PCM Kościerzyna szczypiornistki KPR-u. Hala ZSLiMS po raz drugi była areną meczu PGNiG Superligi i po raz drugi nie przyniosła szczęścia naszej ekipie. Jeleniogórzanki opuszczały parkiet po porażce 24-26 i ze świadomością, iż droga do utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej znacznie się wydłużyła.
Kłopoty żółto - niebieskich rozpoczęły się już podczas rozgrzewki, bowiem podczas niej kontuzji lewej dloni doznała Monika Ciesiółka. Mimo to podstawowa bramkarka KPR-u zdecydowała się na występ, jednak nie trudno było zauważyć, że nie czuje się komfortowo. Jako pierwsza pokonała ją Karmen Bunikowska. Na jej gola odpowiedziała Aleksandra Tomczyk. Wymiana gol za gol trwała do 8-ej minuty, później kościerzynianki odskoczyły na dwie bramki. W 17-ej minucie po trafieniu Kamili Konofał przyjezdne prowadziły 8-5. Determinacja KPR-u przyniosła skutek i po golach Sabiny Kobzar oraz Joanny Załogi, był remis po 9. Niestety ostatni minuty przed przerwą zdominowały przyjezdne zapewniając sobie trzy gole przewagi przed spacerem do szatni.
Po wznowieniu KPR starał się wrócić do gry. Dwa gole przebojowej Tomczyk i celny rzut Załogi pozwoliły na złapanie kontaktu z rywalem. Niestety korzystnej dla jeleniogórzanek tendencji nie udało się utrzymać, natomiast UKS złapał wiatr w żagle. Bardzo dobrze w bramce spisywała się Iwona Łoś, której nasze zawodniczki nabijały statystyki obronionych rzutów. Co ważne dla gości, Łoś nie tylko dobrze interweniowała między słupkami, ale też kapitalnymi podaniami przez całe boisko rozpoczynała zabójcze kontry UKS. Egzekutorkami były szybkie i dynamiczne Bunikowska oraz Justyna Belter, w mniejszym stopniu bramkostrzelna Konofał, którą indywidualnie wyłączyła z gry Sylwia Jasińska. W 48-ej minucie na tablicy widniał rezultat 15-22 i można było odnieść wrażenie, że nasze dziewczęta gasną w oczach. Jak się okazało podopieczne trenera Michała Pastuszki nie złożyły broni i nawet w tej beznadziejnej sytuacji podjęły walkę o ratowanie wyniku. Udało się tylko zmniejszyć rozmiary porażki i napędzić stracha przyjezdnym. Szkoda...

KPR JELENIA GÓRA - UKS PCM KOŚCIERZYNA 24-26 (9-12)

KPR: Ciesiółka, Hoffman, Filończuk - Bielnia - 2, Tomczyk - 7, Maziarz, Wojtas, Kobzar - 5, Załgoa - 6, Jasińska - 1, Kanicka - 1, Oreszczuk - 2, Janas, Skowrońska, Koc.
UKS: Łoś, Kordunowska-Lupa, Liskowska - Bunikowska - 7, Konofał - 4, Sus - 1, Belter - 6, Ziółkowska, Białek - 5, Neitsch, Rogołeńska, Jakubowska - 1, Krajewska - 2.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban