Czarni wygrali w Raciborowicach

Własne boisko powinno być atutem gospodarzy. W przypadku GKS tak jednak nie jest. Tym razem niemoc raciborowiczan wykorzystali Czarni. Pierwsza połowa była kiepskim widowiskiem. Było dużo walki w środku pola. Napisać, że sytuacji "jak na lekarstwo" byłoby nadużyciem. Sytuacja zmieniła się po przerwie. Lekką przewagę przejęli Czarni. Zespół trenera Jana Wrony już w 46. min objął prowadzenie. Znakomite prostopadłe podanie od Ragini otrzymał Skwara i strzałem w długi róg pokonał bramkarza GKS. Później znakomitych szans nie wykorzystali Nakielski oraz Raginia. To się zemściło. GKS, który zaczął przejmować inicjatywę w 85. min wywalczył rzut karny. Zdaniem arbitra przewinienia dopuścił się Duś. Do piłki podszedł Kulesza i doprowadził do wyrównania. Goście walczyli jednak do końca i za sprawą trafienia Nakielskiego tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego zabrali do Lwówka Śląskiego komplet punktów.

GKS - CZARNI 1:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Skwara (46), 1:1 Kulesza (85-karny), 1:2 Nakielski (90).
Żółte kartki: Kulesza, Ćwiak oraz Mańkiewicz, Marynowicz, Skwara, Duś Podskarbi.
Sędziował: Piotr Tośko.
Widzów: 100.

GKS: Łach - Ćwiak, Poczta, Woźny, Górski, Różycki, Kijowski (60 Ślęzak), Karpowicz, Kuśnierz, Krzymowski (70 Woźniak), Kulesza.
CZARNI: Podskarbi - Szatkowski, Mankiewicz Suchecki Murynowicz, I Grabkowski, Nakielski, Raginia, Duś, Dziuba, Skwara.

(GB)