Stal wygrała w Grębocicach

Obu drużynom grę utrudniały warunki atmosferyczne. We znaki dawał się zwłaszcza silne podmuchy wiatru. Spotkanie rozstrzygnęła sytuacja z 37 minuty. Opiłowski sfaulował w polu karnym aktywnego R. Burdę. Do piłki podszedł Bartuzel i pewnym strzałem pokonał Szatkowskiego. - Był to typowy mecz na remis. Moi zawodnicy protestowali po podyktowaniu przez arbitra rzutu karnego. Ja powstrzymam się od komentarza, bo dokładnie sytuacji nie widziałem. Przed nami mecz z solidnym zespołem ze Strzegomia - krótko ocenił Paweł Żmudziński, trener Sparty. Więcej do powiedzenia miał po meczu Joachim Wiencek, kierownik Stali. - Musieliśmy radzić sobie bez pięciu podstawowych piłkarzy. Mimo tego potrafiliśmy skutecznie przeciwstawić się drużynie, która wiosną osiąga bardzo dobre wyniki. Oprócz zdobycia bramki stworzyliśmy jeszcze trzy bardzo dobre sytuacje. Bramkarz rywali świetnie bronił jednak strzały Rafała Burdy i Patryka Różyckiego. Chłopcom za oddane zdrowie i osiągnięty wynik należą się gratulacje - cieszył się przedstawiciel klubu z Chocianowa.

SPARTA GRĘBOCICE - STAL CHOCIANÓW 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Bartuzel (37-karny).
Żółte kartki: Opiłowski oraz Rogalski, Czerep.
Sędziował: Damian Grabowski (Wałbrzych).
Widzów: 100.

SPARTA: Szatkowski - Robacki, Gródecki, Łojewski (65 Susfał), Opiłowski, Wolski (70 Józefczak), Filbier, Smoliński, Duda, Szuszkiewicz, Bieleń (60 Górski).
STAL: Czarnecki - Kucy, Sałata, Kozłowski, Bekieszczuk, Rogalski, Bartuzel (58 Iwańczak), Różycki, R. Burda, Czerep, Sołtys.

(GB)