Bezradny Orzeł

Pierwszej porażki doznali w rundzie wiosennej piłkarze Orła Mysłakowice. Gospodarze przegrali z Piastem Bolków 0-3.
Do przerwy padł jeden gol. Tomasz Palimąka podał piłkę do Jakuba Szymańskiego, a ten złapał ją w ręce, co sędzia Rafał Bancewicz uznał za zagranie celowe i podyktował rzut wolny pośredni. Stały fragment wykorzystał Rafał Prorok. W drugiej połowie znów w notesie arbitra znalazł się Szymański, tym razem bramkarz Orła nieprzepisowo interweniował poza polem karnym, za co otrzymał czerwoną kartkę. Jego miejsce w bramce zajął Dominik Klec, wprowadzony na boisko przez trenera Marka Herzberga. W 78-ej minucie Sławomir Stępień pokonał go uderzeniem z rzutu wolnego. Końcowy wynik ustalił trzy minuty przed końcem Jędrzej Mularczyk.
- To nie był taki zły mecz w naszym wykonaniu jak wskazuje wynik. Sam Mateusz Radzik miał chyba ze trzy sytuacje bramkowe. Setkę zmarnował też Łukasz Łukomski. Piast wygrał zasłużenie, ale wynik na pewno jest za wysoki - powiedział po meczu Michał Zieliński, zawodnik Orła.

ORZEŁ MYSŁAKOWICE - PIAST BOLKÓW 0-3 (0-1)

Bramki: 0-1 Prorok 33', 0-2 Stępień 78', 0-3 Mularczyk 87'.
Czerwona kartka: Szymański w 67'.
Żółte kartki: Klempouz, Borek, Radzik, Szczepkowicz oraz Czyżycki.
Sędziował: Rafał Bancewicz.
Widzów: 120.

ORZEŁ: Szymański - Amborski, Kafel, Łukomski, Palimąka, Pasha (68' Klec), Pożoga, Radzik, Szczepkowicz (80' Borek), D. Zieliński (68' Klempouz), M. Zieliński (60' Konieczny).
PIAST: Karbowiak - Błoński (80' Mularczyk), D. Czyżycki, S. Czyżycki, Korendał, Prorok, Stępień (84' Górski), Szczepański, Szymkowiak (83' Rajczewski), Urbaniak (60' Szemberski), Wrona (78' Kmiecik).

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban