Pogoń rozgromiła Woskara

Lepszego początku meczu gospodarze nie mogli sobie wymarzyć. Już w pierwszej minucie pozostawiony bez opieki Gajek przejął piłkę w polu karnym i mocnym strzałem w kierunku dalszego słupka pokonał Kosińskiego. Po niespełna półgodzinie gry było już 2:0. Gajek tym razem był asystentem, a bramkarza gości w sytuacji sam na sam pokonał Zajda. Kilka minut później obrońcy Woskara popełnili serię błędów w defensywie. W efekcie tego w polu karnym został sfaulowany Górny i arbiter wskazał na wapno. Do piłki podszedł Zajda, ale jego intencje wyczuł Kosiński. Piłka jednak po chwili wróciła do strzelca, który tym razem się nie pomylił. Druga połowa wyglądała podobnie. Gospodarze dyktowali warunki gry, a broniący twierdzy Pogoni Kłobucki mógł spokojnie obserwować ofensywne popisy kolegów. W jednej z sytuacji świetnie uderzał Hyndle, ale bramkarz Woskara popisał się udaną interwencją. W innej okazji minimalnie chybił Gajek. W 73. min wynik na 4:0 precyzyjnym strzałem tuż przy słupku podwyższył Gajek, a w końcówce z rzutu karnego rezultat ustalił Zajda.

POGOŃ ŚWIERZAWA - WOSKAR SZKLARSKA PORĘBA 5:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Gajek (1), 2:0 Zajda (27), 3:0 Zajda (38), 4:0 Gajek (73), 5:0 Zajda (90-karny).
Sędziował: Marcin Misiewicz.
Widzów: 150.

POGOŃ: Kłobucki - Hyndle, Ł. Tatuś, Winczo, D. Tatuś (60 Czarnecki), Marzec (70 Baran), Wiciński, Chlebosz (80 Zaremba), Górny, Zajda, Gajek.
WOSKAR: Kosiński - Kuncewicz, Kruczek, Pedzich, Łozowski, Saniuk, Slipushchenko, Ziomek, Klimek, Dudek, Kotarba.

(GB)