Piast przegrał w Mirsku

Faworytem meczu byli gospodarze. Piast w ostatnim czasie zanotował bowiem spadek formy. Pierwszą groźną akcję w meczu stworzyli goście. Urbaniak stanął oko w oko ze Swarzyńskim, ale przegrał pojedynek. To się zemściło kiedy przy biernej postawie Andre wynik meczu otworzył Wichowski. W drugiej połowie prowadzenie Włókniarza podwyższył Dasiak, który także skorzystał z prezentu Andre. Po tej sytuacji Brazylijczyk powędrował na ławkę rezerwowych. Mimo niekorzystnego wyniku Piast walczył do końca. Kwadrans przed końcem piękną bramkę zdobył Roman, ale na więcej przyjezdnych nie było już stać. - Porażka to porażka, ale zaprezentowaliśmy się dużo lepiej niż w ostatnich dwóch meczach. Nasza gra dobrze wyglądała zwłaszcza w drugiej połowie. To daje nadzieję na wyjście z dołka. Chłopcy sprężyli się i zostawili na boisku dużo zdrowia. Szkoda bo przegraliśmy przez dwa indywidualne błędy jednego piłkarza - żałował Grzegorz Roman, trener Piasta.

PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ MIRSK - PIAST WYKROTY 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Wichowski (35), 2:0 Dasiak (55), 2:1 Roman (75). Żółta kartka: Jóźwik. Sędziował: Krystian Kubik (Wałbrzych). Widzów: 150.

WŁÓKNIARZ: Swarzyński - Juźwik, P. Niemienionek, Badura (46 Ł. Niemienionek), Kowalski, Zyner, D. Grygiel (65 Jabłonowski), Dasiak (75 Popiel), Żukowski, Wichowski (85 Oniszczuk), Morzecki.

PIAST: Skóra - Gola, Drozd, Andre (55 Kojder), Turko, Mielnik (60 Prażmowski), Roman, Engel (60 Krawczyk), Ziółkowski, Łojko, Urbaniak (70 Leo).

(GB)