Włókniarz nie rozhartował Stali

Gospodarze rozpoczęli mecz z animuszem i zasłużenie objęli prowadzenie. W 27. min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wynik meczu otworzył Podziewski. Włókniarzowi udało się wrócić do gry po zmianie stron. W 52. min do wyrównania doprowadził Badura. - Zapowiadało się, że możemy mieć szansę na wywalczenie punktu - relacjonował Jarosław Wichowski, trener Włókniarza. Tymczasem po jednym z dośrodkowań piłka spadła w pole karne gości. Chciał ją wybić Kowalski, lecz jeden z graczy Stali był szybszy i został przez obrońcę drużyny z Mirska kopnięty w stopę. Arbiter wskazał na 11m a sprawiedliwość wymierzył Kozak. - Ciężko nam było przedrzeć się przez solidną defensywę Stali. Gdy gospodarze zdobyli trzecią bramkę było po meczu. Gratuluję przeciwnikom zasłużonej wygranej - powiedział Jarosław Wichowski, trener Włókniarza. - Ostatnio rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie w Jędrzychowicach, a mimo tego nie zdobyliśmy nawet punktu. Wcześniej zaliczyliśmy serię remisów. Na odniesieniu zwycięstwa w meczu z Włókniarzem bardzo nam zależało. Cieszymy się, że udało nam się przełamać - powiedział zadowolony z końcowego wyniku Joachim Wiencek, kierownik Stali.

STAL CHOCIANÓW - PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ MIRSK 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Podziewski (27), 1:1 Badura (52), 2:1 Kozak (62-karny), 3:1 Bartuzel (76).
Żółte kartki: Gogosz, Sałata oraz Zyner, Badura.
Sędziował: Marek Opaliński (Legnica).
Widzów: 200.

STAL: Czarnecki - Gogosz (75 Różycki), Bednarz, Otocki, Bekieszczuk, Kozak (73 Rogalski), Podziewski, Sałata, R. Burda (85 Iwańczak), Bartuzel, S. Burda (70 Czerep).
PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ: Swarzyński - Kowalski, Ł. Niemienionek, Zyner, Jóźwik, Jabłonowski (65 Grygiel), Dasiak (70 Popiel), Badura (75 Jasiński), P. Niemienionek, Wichowski (80 Oniszczuk), Morzecki.

GB