Łużyce wygrały z Cosmosem

Początek spotkania był wyrównany. Jako pierwsi o gola mogli pokusić się goście. Szuchalski dośrodkował piłkę na głowę Romańczuka, a ten uderzył nieznacznie obok bramki. Gospodarze odpowiedzieli w 35. min. Arbiter podyktował dla Łużyc rzut wolny. Do piłki ustawionej blisko 20m od bramki W. Wolanina podszedł Łotecki i kapitalnym strzałem w okienko otworzył wynik. Kilka minut później z dalszej odległości próbował Młynarski, ale tym razem bramkarz Cosmosu odbił piłkę na rzut rożny. Ostatnim ważnym wydarzeniem w pierwszej połowie była sytuacja z 45 minuty. Młynarski został sfaulowany przez D. Wolanina i po chwili sam wymierzył sprawiedliwość. Kamil Snacki nie miał innego wyjścia niż odesłanie gracza gospodarzy do szatni. Zaraz po przerwie radzimowianie mieli świetną okazję by wyrównać. Romańczuk zamiast od razu uderzać głową przyjął piłkę na klatkę piersiową, a następnie odegrał ją do D. Wolanina, który finalnie uderzył nad poprzeczką. Losy meczu rozstrzygnęły się w 60. min. Wówczas swój wyczyn z pierwszej połowy skopiował Łotecki, kolejny raz fenomenalnie uderzając piłkę z rzutu wolnego. W. Wolanin, mimo że skrupulatnie ustawiał mur był bez szans. W końcówce miejscowi mogli podwyższyć wynik, ale dogodnych okazji nie wykorzystali Łotecki, Fereniec oraz Kościecha.

ŁUŻYCE - COSMOS 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Łotecki (35), 2:0 Łotecki (60).
Czerwona kartka: Młynarski (Łużyce, 45 - niesportowe zachowanie).
Żółte kartki: Puzio oraz Trofimowicz, Winiarski.
Sędziował: Kamil Snacki.
Widzów: 100.

ŁUŻYCE: Janczyk - Łotecki, Wichowski, Puzio (78 Gustafiak), Piaśnik, Gawroniuk (60 Kościecha), Jakimowicz, Fereniec, Bojdziński (90 Kuligowski), Grygo.
COSMOS: W. Wolanin - Trofimowicz, Sosnowski, D. Wolanin (65 Mazur), Szuchalski, Łamasz, Janczewski, Kowalczyk (40 Winiarski), Czarnota, Romańczuk.

GB