W Wojcieszycach remis jak zawsze

Woskar zremisował na własnym boisku kolejny mecz. W przeciwieństwie do poprzednich w spotkaniu ze Stellą gospodarze mogli mówić jednak o szczęściu. Zwłaszcza w pierwszej połowie Stella zaprezentowała się bardzo dobrze i miała okazje by prowadzić różnicą co najmniej trzech bramek. Już w pierwszej połowie zespół trenera Krzysztofa Gajewskiego mógł pokusić się o pokaźny wynik. Goście zdołali jednak tylko raz trafić do siatki Woskara. Uczynił to w 38. min Soczyński. W drugiej części gospodarze zagrali już lepiej. Sporo ożywienia wniósł rezerwowy Micek, który w 83. min zdaniem sędziego został sfaulowany w polu karnym przez Troszczyńskiego. Po chwili strzałem z 11m punkt gospodarzom zapewnił Pacan. - To już kolejny mecz, w którym marnujemy wiele sytuacji do zdobycia gola. Nie tylko ja uważam także, że przed przerwą należał nam się rzut karny. Szkoda straconych punktów, ale nie łamiemy się i myślimy już o kolejnym meczu - powiedział Krzysztof Gajewski, trener Stelli.

WOSKAR - STELLA 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Soczyński (38), 1:1 Pacan (83-karny).
Żółte kartki: Sypniewski, Polak.
Sędziował: Piotr Oleksy.
Widzów: 100.

WOSKAR: Rysan - Pędzich (40 Polak), Ziomek, Pacan, Dawid Klimek, Daniel Klimek, Jahn (46 Sypniewski), Kurek, Kozłowski (46 Micek), Bednarczyk (65 O. Klimek), Kotarba.
STELLA: Fijałkowski - Laudyński, Troszczyński, Rebejko, Jędras, Sidorski, Podobiński, Malarowski (90 Górski), Hubski (46 Budzicz), Soczyński, Majer (70 Biniecki).

GB