Nowa miotła nie pomogła

Lotnik pojechał do Mirska z nowym trenerem. Po fatalnym początku sezonu do dymisji podał się Jerzy Szaliński. Zastąpił go doskonale znany w okręgu Artur Milewski. Ostatnio pracował on w jeleniogórskich Karkonoszach. Boisko pokazało, że efekt nowej miotły nie zawsze z automatu przynosi efekty. Goście starali się odwrócić złą passę, ale gole strzelali tylko piłkarze z Mirska. Tuż przed przerwą miejscowych kibiców ucieszył Badura. Po zmianie stron Włókniarz utrzymywał korzystny wynik, a 20 min przed końcem przypieczętował pierwszą wygraną w sezonie. Wówczas Hałkę do kapitulacji zmusił Żukowski.

WŁÓKNIARZ - LOTNIK 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Badura (43), 2:0 Żukowski (70).
Żółte kartki: P. Niemienionek oraz Kierlik, Białkowski.
Sędziowali: Hubert Sarżyński jako główny oraz Radosław Bielak i Marcin Niciński (Wrocław).
Widzów: 150.

WŁÓKNIARZ: Jaworski - Zyner, Kowalski, P. Niemienionek, Dasiak (70 Jasiński), Żukowski, Badura (88 Kazimierski), Grygiel, Górny, Wichowski (86 Popiel), Morzecki (90 Popławski).
LOTNIK: Hałka - Becker, Białkowski, Bojanowski, Gołąb (74 Piwiński), Górski (67 Suchanecki), Kierlik, Madej, Niemirski, Pieńkowski (46 Madej), Wyka (80 Gawlik).

GB