AKS rozprawił się z Wartą Bolesławiecką

Goście do meczu podeszli mając w pamięci bolesną porażkę z Orkanem. Z uwagi na panujące warunki atmosferyczne oba zespoły nastawiły się na grę z kontry. Taktyka gospodarzy, którzy musieli radzić sobie bez Głowackiego, Spychalskiego, Mikietiuka i Bernata legła w gruzach w 20. min kiedy Muchę po akcji Domaradzkiego z A. Wasilewskim pokonał Sudoł. AKS do przerwy mógł prowadzić wyżej, ale dwóch dogodnych okazji nie wykorzystali: Kloc i A. Wasilewski. W drugiej części GKS musiał ruszyć odważniej do ataku. - Prowadziliśmy grę ale brakowało nam skuteczności. Rywale z kolei pod tym względem zaprezentowali się wybornie - powiedział Krzysztof Kaliciak, trener GKS. Po zmianie stron wygraną AKS przypieczętowali Uszczyk, oraz M. Wasilewski. Ten drugi pojawił się na boisku kwadrans przed końcem spotkania. - Nie robimy tragedii z porażki. Wierzę, że jeśli będziemy systematycznie trenować automatycznie zaczniemy zdobywać punkty - dodał szkoleniowiec GKS. - To był świetny mecz w wykonaniu moich podopiecznych. Pełna rehabilitacja za ostatni mecz. Zespół dobrze zareagował po niepowodzeniu i odpowiedział w najlepszy możliwy sposób. Udowodniliśmy wątpiącym, że jesteśmy dobrze przygotowani do tych rozgrywek - przyznał zadowolony Jarosław Krzyżanowski, trener AKS.

GKS - AKS 0:4 (0:1)

Bramki: 0:1 Sudoł (20), 0:2 Uszczyk (58), 0:3 M. Wasilewski (80), 0:4 M. Wasilewski (90).
Żółte kartki: J. Wojciechowski, Puzio oraz Alwin, Sudoł, Gołąbek.
Sędziowali: Ewa Żyła jako główna oraz Piotr Piejko i Patryk Ogrodnik (Wrocław).
Widzów: 150.

GKS: Mucha - Kraśnicki, Powroźnik, J. Wojciechowski, K. Wojciechowski, Buchowski, Puzio (65 Krzysik), Krzeszowiec (60 Kapecki), Bernacki, Pełdiak, Biały.
AKS: Kretkowski - Durajczyk, Gołąbek (78 D. Krzyżanowski), Sudoł, Sabat, Krupnik (Dominiak), Domaradzki, Alwin (79 Górowski), Szerszeń (55 Uszczyk), A. Wasilewski (63 Sobczak), Kloc (75 M. Wasilewski).

GB