Piast zawiódł swoich fanów

Zespół z Radzimowa mecz rozpoczął skupiony na defensywie. Piast próbował ale nie był w stanie sforsować obrony gości. Widząc nieporadność gospodarzy Cosmos zaczął atakować. By prowadzić do przerwy gościom brakło niewiele. Świetnych okazji nie zdołali wykorzystać Romańczuk oraz Szuchalski. Kluczowa dla losów meczu sytuacja miała miejsce kilkadziesiąt sekund po przerwie. Wówczas Mikulskiego strzałem z rzutu wolnego do kapitulacji zmusił Romańczuk. Cosmos cofnął się i czekał na okazje do kontrataków. Tych, które mogły zakończyć się golami, było co najmniej kilka. Cosmos zmarnował m.in. rzut karny. 5 minut przed końcem wynik ustalił Szuchalski, który skorzystał z podania D. Wolanina. - Jesteśmy praktycznie pewni ligowego bytu - cieszył się po meczu Paweł Mruczyński, piłkarz Cosmosu.

DZIWISZÓW - COSMOS 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Romańczuk (46), 0:2 Szuchalski (85).
Żółte kartki: Hutnik oraz Trofimowicz, Szuchalski.
Sędziowała: Elżbieta Faryniarz.
Widzów: 50.

DZIWISZÓW: Mikulski - Banaś, Hutnik, Michałek (70 Kieć), Turczyk, Dudek, Podobiński, Mężyk (60 Kik), Dulny (46 Denis), Zyner, Woźniczka.
COSMOS: W. Wolanin - Czarnota, Sosnowski, D. Wolanin, Tomaszewski, Łamasz, Janczewski, Szuchalski, Romańczuk (90 Mruczyński), Ramulewicz.

GB