Leśnik na kolanach

Goście wygraną zadedykowali Mieczysławowi Żakowi, który był mocno związany z klubem od niepamiętnych czasów. W wieku 59 lat zmarł w ubiegły czwartek. Rodzinie oraz najbliższym składamy wyrazy szczerego współczucia. Do przerwy goście prowadzili 2:0 po trafieniach Spychalskiego oraz Białego. Tuż po przerwie trafił Pełdiak i z Leśnika uszło powietrze. - Kontrolowaliśmy przebieg meczu od początku do samego końca. Narzuciliśmy swój styl gry, dużo graliśmy piłką i stwarzaliśmy sytuacje. Szansę gry dostali nowi gracze i pokazali się z dobrej strony - podkreślał Krzysztof Kaliciak, trener GKS. Jego drużyna coraz pewniej czuje się na podium. Nad czwartymi Łużycami ma już siedem punktów przewagi.

LEŚNIK - WARTA BOLESŁAWIECKA 0:7 (0:2)

Bramki: 0:1 Spychalski (7), 0:2 Biały (12), 0:3 Pełdiak (47), 0:4 Pełdiak (53), 0:5 Biały (75), 0:6 Kaliciak (77), 0:7 Kaliciak (82).
Sędziował: Szymon Sztukowski.
Widzów: 100.

LEŚNIK: Matuszak - Zwierz, H. Wojdygo, Chmielowski, Szafował, Jackowiak, Szpyrka, Pagórski, Puzio, Hyjek, Broszko.
WARTA BOLESŁAWIECKA: Mucha - Głowacki, Powroźnik, Spychalski, Wojciechowski, Buchowski, Puzio (70 Kaliciak), Kobeluszczyk (60 Zarzycki), Bernat (60 Kosiński), Biały, Pełdiak (55 Pyrka).

GB