Góralki nie odpuściły KPR-owi

Zawiedli się kibice KPR-u Jelenia Góra, którzy uwierzyli, że ich pupilki są w stanie odnieść trzecie zwycięstwo z rzędu, w walce o utrzymanie PGNiG Superligi dla naszego miasta. Dzisiaj w hali Parku Sportowego Złotnicza nie było wątpliwości, iż lepszą ekipą jest Olimpia Beskid Nowy Sącz, a wynik 30-35 można uznać za łaskawy dla żółto - niebieskich.
Przyjezdne narzuciły swoje warunki gry od pierwszej minuty. Po bramkach Iryny Stelmakh i Agnieszki Leśniak szybko objęły prowadzenie 3-0. Później systematycznie je powiększały. W 22-ej minucie Dagmara Nocuń trafiła na 6-13. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 8-16.
W drugiej połowie jeleniogórzanki próbowały odrobić straty. Swój dzień miała Sabina Kobzar (9 goli) i to na jej skuteczności opierały wiarę w dobry wynik jeleniogórzanki. Kroku próbowała dotrzymać jej Ola Tomczyk (6 goli), ale to wszystko było za mało, gdyż Leśniak i Nocuń też miały dobrze nastawione celowniki.
Niestety dla KPR-u swój mecz wygrał UKS PCM Kościerzyna. Wygrał to mało powiedziane, bo Kaszubki rozniosły Ruch Chorzów 36-16. Za tydzień do Kościerzyny pojadą podopieczne trenera Mirosława Saneckiego i muszą wygrać, jeśli chcą w miarę spokojnie podejść do dwóch ostatnich spotkań fazy play out.

KPR JELENIA GÓRA - OLIMPIA BESKID NOWY SĄCZ 30-35 (8-16)

KPR: Demiańczuk, Hoffman - Bielecka, Grobelska - 1, A. Mączka - 3, M. Mączka - 2, Tomczyk, Uzar, Kobzar - 9, Załoga - 2, Jasińska - 1, Winiarska - 3, Krzysztoszek, Bilenia - 3, Michalak, Nowicka.
OBNS: Sach, Płachta - 3, Stelmakh - 5, Leśniak - 8 Figiel, Janik, Lesik - 3, Szczurek, Olejarczyk, Stokłosa - 5, Smbatian - 2, Nocuń - 8, Wielocha - 1, Golec.

Piotr Kuban
foto: ZRT