Lotnik zremisował z Polonią
Nadal bez wygranej na wiosnę pozostają piłkarze Lotnika Jeżów Sudecki. Dzisiaj na własnym stadionie zespół trenera Jerzego Szalińskiego zremisował z Polonią Trzebnica 2-2. Wynik ten nie zadowolił żadnej ze stron, zwłaszcza gości, którzy chyba byli bliżej zdobycia zwycięskiego gola.
Polonia już po kilku minutach mogła objąć prowadzenie, jednak Maciej Maćkowski znakomicie obronił uderzenie z rzutu wolnego Sławomira Kołodzieja. W 25-ej minucie kapitalne prostopadłe podanie od Damiana Górgula wykorzystał Mateusz Dregan, który minął Karola Buchlę i umieścił piłkę w pustej bramce. Prowadzenie jeżowianie utrzymali do 37-ej minuty. Maćkowski nie trafił rękami w dośrodkowaną piłkę, ta odbiła się od jednego z zawodników, by trafić pod nogi Jacka Nawrota. Jak się okazało zawodnik Polonii wiedział co z nią zrobić i po chwili utonął w objęciach kolegów z drużyny. W 40-ej minucie nieliczna widownia w Jeżowie Sudeckim zareagowała śmiechem, gdy Kołodziej mając przed sobą pustą bramkę z pięciu metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po chwili goście dopięli swego, bo Krzysztof Ulatowski zdołał zwieść jeżowskich obrońców i strzałem w środek bramki zmusił do kapitulacji nie najlepiej interweniującego bramkarza miejscowych.
Gol na 2-2 to zasługa Macieja Suchaneckiego i Krzysztofa Białkowskiego. Pierwszy dał się sfaulować Frąszczakowi, drugi wykorzystał jedenastkę. Do końca meczu trwała wymiana ciosów, bo żadna z ekip nie chciała zadowolić się remisem. Ze strony Lotnika najwięcej do powiedzenia w pou karnym gości miał Górgul, ale za każdym razem brakowało mu zimnej krwi. Pod przeciwną bramką natomiast o palpitacje serca swoich kolegów z drużyny przyprawiał Rafał Miazgowski, który pudłował niemiłosiernie, a gdy już umieścił piłkę w sieci, to asystent sędziego wskazał pozycję spaloną.
Dodajmy, że mecz w Jeżowie Sudeckim rozpoczął się z 35-minutowym opóźnieniem. Powodem był brak na stadionie wyznaczonej trójki sędziowskiej. W trybie awaryjnym ściągnięto zestaw arbitrów z Jeleniej Góry.
LOTNIK JEŻÓW SUDECKI - POLONIA TRZEBNICA 2-2 (1-2)
Bramki: 1-0 Dregan 25', 1-1 Nawrot 37', 1-2 Ulatowski 43', 2-2 Białkowski 64'.
Żółte kartki: Bojanowski oraz Waliszczak, Frąszczak, Ciosek.
Sędziowali: Kamil Wieliczko jako główny oraz Lesław Olejarczyk i Kamil Olejarczyk.
Widzów: 50.
LOTNIK: Maćkowski - Kocot, Dregan, Bojanowski, Białkowski, Suchanecki, Górgul, Pieńkowski, Gołąb, Niemirski, Madej.
POLONIA: Buchla - Nawrot, Frąszczak (70' Ciosek), Kuczer, Wawrzykowski (75' Czternastek), Waliszczak, Kołodziej, Ulatowski, Marduła, Melnyk (75' Hylewicz), Miazgowski.
Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban