Mecz zmarnowanych szans Lechii

Piłkarze piechowickiej Lechii zostawili komplet punktów na trudnym terenie w Przedwojowie. Miejscowi Czarni nie pierwszy raz udowodnili, że na swoim boisku są groźni dla każdej z drużyn grupy I A-klasy.
Do przerwy gospodarze prowadzili 2-0. Najpierw sytuację sam na sam wykorzystał Jaszczur, a w drugim przypadku Gądek zachował przytomność umysły w zamieszaniu po rzucie rożnym. Dla Lechii bliski zdobycia gola był Radosław Paradowski.
Drugą połowę piechowiczanie rozpoczęli trafieniem R. Paradowskiego, który wykorzystał podanie Myjaka. Kolejne minuty to natarcie podopiecznych trenera Marcina Ramskiego, ale Śmigasiewicz, Sobolewski, Morański i Wojciech Paradowski zaprezentowali festiwal nieskuteczności. Od 65-ej minuty po jednym ze starć czerwone kartki zobaczyli Gądek i Morański. Jak twierdzi Ramski, jego zawodnik niesłusznie. W 80-ej minucie mogło być po meczu, gdyby Nieradko trafił do bramki zamiast w słupek. Ostatecznie gospodarze obronili prowadzenie, a zadanie ułatwił im Pietrzykowski opuszczając plac gry w samej końcówce.

CZARNI: W. Migacz - P. Migacz (60' Kwaśniewski), Gądek, Wasilewski, D. Gucwa, Nieradko, Jaszczur, Sondej, Micyk, Doliński (46' Kawerski), Wieczorek (87' D. Gucwa).
LECHIA: Patkowski - Pietrzykowski, Pogorzała, Śmigasiewicz, Sobolewski, Mackiewicz, Misiura, Morański, Myjak, R. Paradowski, W. Paradowski.

Piotr Kuban
Foto: JPB