PiS pyta prezydenta o stadion

Rafał Szymański, jeleniogórski radny z klubu radnych Prawo i Sprawiedliwość złożył interpelację w sprawie stadionu przy ul. Złotniczej. Wzywa w niej prezydenta Marcina Zawiłę do podjęcia działań mających na celu wyciągnięcie konsekwencji prawnych wobec osób odpowiedzialnych za zaniedbania, oczekuje też, iż prezydent wskaże personalnie winnych zaistniałej sytuacji. Poniżej znajdziecie cały tekst interpelacji złożonej w kancelarii prezydenta przez radnego Rafała Szymańskiego.

Piotr Kuban
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Jelenia Góra 21.11.2015

Rafał Piotr Szymański
Radny Rady Miejskiej Jeleniej Góry

PAN MARCIN ZAWIŁA
PREZYDENT MIASTA JELENIEJ GÓRY


INTERPELACJA

Szanowny Panie Prezydencie,

W związku z kolejnym odwołanym meczem na Stadionie Miejskim w Jeleniej Górze, chciałbym zapytać jakie działania zamierza pan podjąć w związku z tą skandaliczną sytuacją? Stadion Miejski od samego początku jest inwestycją niedopilnowaną. Poczynając od opóźnień związanych z budową (nie zdążyliśmy jako baza pobytowa na Euro 2012) po stojącą nieustannie na płycie boiska i bieżniach wodę. Dochodzą też do mnie informacje, że bieżnia jest za krótka i nie nadaje się do rozgrywania zawodów.

Pragnę przypomnieć, że zlecona przez Miasto ekspertyza wykazała, że projektant popełnił błąd przy przeliczaniu ilości cieczy, którą może odebrać drenaż. Wykazywano, że o ile przy mniejszych opadach się on sprawdzał, o tyle przy obfitszych opadach nie nadążał odprowadzać wody. Zbudowano więc dodatkowy upust. Jak widać nic to jednak nie pomogło. Każdy niewielki deszcz powoduje, że płyta boiska zaczyna przypominać pole ryżowe. Odwołano już pięć ważnych meczów. Tylko w bieżącym roku do skutku nie doszły spotkania ze Stilonem Gorzów Wielkopolski, Piastem Żmigród i Górnikiem Wałbrzych. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej rozważa zamknięcie Stadionu.

Trzy tygodnie temu po 45 minutach przerwano międzynarodowy mecz Polska- Holandia. Powodem była awaria zasilania. Organizatorzy mieli wiele szczęścia, że nie wybuchła panika i nie doszło do tragedii. Wie Pan zapewne, że do dziś na Stadionie nie wolno włączać oświetlenia płyty boiska. Nie wiem, czy dlatego, by nie doszło do zwarcia, czy z obawy, by prąd nie poraził któregoś z zawodników?

Nie może być tak, że kosztująca 16,5 miliona złotych inwestycja nie nadaje się do użytku i nikt nie ponosi konsekwencji. Zwracam się więc do Pana Prezydenta o podjecie działań w celu wyciągnięcia konsekwencji prawnych wobec osób odpowiedzialnych za zaniedbania. Oczekuję też od Pana Prezydenta informacji o tym, kto personalnie jest za nie odpowiedzialny.

Z wyrazami szacunku,
Rafał Piotr Szymański