Woskar przebiegł się po rezerwach Olimpii

Miazga, tak jednym słowem można określić wynik meczu Woskara Szklarska Poręba z Olimpią II Kowary. Gospodarze rozpoczęli swój festiwal strzelecki po 120 sekundach. Piłkę w polu karnym otrzymał Piotr Polak i po ograniu obrońcy biało - zielonych umieścił ją w długim rogu bramki gości. Na 2-0 w 20-ej minucie podwyższył Marcin Bednarczyk. Kwadrans przed przerwą w podobnych okolicznościach gola kontaktowego dla Olimpii II zdobył Krzysztof Kosek. Chwilę później było już po zawodach, bo w ciągu dwóch minuty Polak i Daniel Kotarba wywindowali wynik na 4-1.
Po zmianie stron Woskar bawił się z rywalem co kilka minut niemal wjeżdżając do kowarskiej bramki. Rozpoczął w 52-ej minucie Paweł Walczak, później kolejno trafiali Kotarba, Bednarczyk i Polak. W 66-ej minucie bramkę na 9-1 zdobył Oskar Klimek i wydawało się, że lada moment gospodarze będą cieszyć się z dwucyfrowej zdobyczy. Jak się okazało, pomimo wielu okazji bramkowych nie udało im się tego dokonać.

WOSKAR: Zimoń - Bednarczyk (60' Herman), Durlak, Klimek, Kotarba (60' Jahn), Pędzich (60'Łozowski), Polak (80' Karmelita), Przerywacz, Siatrak, Walczak (60' Maksymiec), Ziomek.
OLIMPIA II: Fiut - Bednarz, Duński, Kloczkowski, Kosek, Marciniak, Miklas, Skowron, Szemiot, Woźniak, Zwolski (46' Myszkowski).

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban