Piast bez szans w Głogowie

Po dwóch kolejkach kibice beniaminka z Nowej Rudy mieli uzasadnione powody do radości. Po udanym początku sezonu przyszły dla Piasta gorsze dni. W środę zespół uległ debiutującemu w czwartej lidze Lotnikowi, a w sobotę Chrobremu II, który również jest beniaminkiem. O losach meczu tak naprawdę zdecydowało 5 minut. Wzmocniony zawodnikami z pierwszej drużyny zespół gospodarzy między 25, a 31 minutą zdobył trzy gole. Najpierw dogrywał Machaj, a wynik otworzył Hodowany. W 30. min było już 2:0. Tym razem asystował Hodowany, a do siatki trafił Bednarski. Po chwili Rybak odebrał rywalom piłkę, oddał ją Bednarskiemu, który z kolei wyłożył ją Machajowi. Ten nie namyślając się zdobył najładniejszą bramkę meczu. Ten sam zawodnik później uderzył piłką w słupek. Warto dodać, że nim gospodarze zaczęli trafiać do siatki groźniejszy był Piast. W najlepszych sytuacjach Polak trafił piłką w słupek, a ze strzałem Cebulskiego poradził sobie Tyźlik. Po przerwie rozmiary porażki dla gości mogli zmniejszyć Stasiński oraz Kamiński. Piłkarzom Piasta zabrakło jednak precyzji. - Szkoda, że nie potrafiliśmy wykorzystać swoich sytuacji. Z uwagi na wczesną porę spotkania część z naszych zawodników nie zdołała się zregenerować po środowym meczu. Przykładowo Ernest Polak był w pracy do późnej nocy - powiedział po spotkaniu Karol Ulatowski, asystent trenera Piasta.

CHROBRY II GŁOGÓW - PIAST ZPAS NOWA RUDA 3:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Hodowany (25), 2:0 Bednarski (30), 3:0 Machaj (31).
Żółte kartki: Malinowski oraz Kęska.
Sędziowali: Krzysztof Sobol jako główny oraz Tomasz Kasiński i Dariusz Turek (Jelenia Góra).
Widzów: 100.

CHROBRY II: Tyźlik - Hodowany (46 P. Szymański), Niewieściuk, Radliński, Ryś, Ałdaś (90 Szczyrek), Malinowski, Machaj (46 Kobiela), Rybak (86 Delestowicz), Kozak, Bednarski (46 Bieleń).
PIAST: Gasiński - Polak, Konowalczyk (59 Bolisęga), Lis, Kęska, Osicki (46 Sekuła), Wacławik (46 Stasiński), Wojtal, Kowalski, Kamiński, Cebulski.

GB